Archiwum Polityki

Płaczcie panny

Niby radosna wiadomość, a fatalna dla tabloidów: 52-letni książę Monako Albert II, ostatni z wielkich starych kawalerów Europy, wyceniany na 820 mln euro, właśnie ogłosił zaręczyny. Wybrankę poznał po linii sportowej: on olimpijczyk bobsleista, ona – pływaczka z olimpijskim dorobkiem, poznali się na igrzyskach w Sydney. 32-letnia Charlene Wittstock, Południowoafrykanka urodzona w Zimbabwe, aby sprostać wymogom konstytucji, przeszła dla księcia z protestantyzmu na katolicyzm i od jakiegoś czasu odbywa intensywny trening dworski. Wcześniej – wprowadzona w odruchu desperacji wobec książęcego starokawalerstwa – poprawka do konstytucji otwierała drogę do tronu dzieciom sióstr Alberta. Oficjalna premiera nowej pary odbyła się w Sztokholmie na ślubie księżniczki Wiktorii. Ich z kolei ślub planowany jest na przyszłą wiosnę. Książę uznał dwoje pozamałżeńskich dzieci, teraz tabloidowa epopeja wyraźnie zmierza do nudnego finału.
Polityka 27.2010 (2763) z dnia 03.07.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Reklama