We Francji afera goni aferę. W lipcu krajem wstrząsnęły doniesienia o nielegalnym finansowaniu rządzącej partii UMP przez dziedziczkę fortuny L’Oréala. Liliane Bettencourt miała nie tylko przekazywać koperty z gotówką na kampanie francuskiej prawicy, ale także zatrudnić żonę ministra pracy Érica Wśrtha jako swoją konsultantkę finansową z pensją 200 tys. euro rocznie. Teraz w cieniu podejrzeń znalazł się sam Wœrth: dziennik „Libération” ujawnił dokumenty, z których wynika, że jako minister ds.
Polityka
33.2010
(2769) z dnia 14.08.2010;
Flesz. Ludzie i wydarzenia;
s. 11