Archiwum Polityki

70 mln zł za blaszkę

Aż 70 mln zł odszkodowania domaga się Poczta Polska od firmy Integer, która przez lata podgryzała monopolistę, obciążając przesyłki swoich klientów metalową blaszką. Zgodnie z przepisami dostarczanie listów lżejszych niż 50 g jest usługą zastrzeżoną dla Poczty. Prawo dopuszcza konkurencję prywatnych operatorów, pod warunkiem, że przesyłka taka będzie 2,5 razy droższa od zwykłego listu. Firma Integer.pl obeszła przepis doklejając do kopert płytki. Już dwa lata temu Urząd Komunikacji Elektronicznej uznał to za nielegalne, ale dopiero miesiąc temu decyzja stała się ostateczna. Jeśli Integer.pl w dwa tygodnie nie odpowie na żądania Poczty, sprawa trafi do sądu – zapowiadają pocztowcy.

 

Przestraszyliście się konkurencji?

To nie jest kwestia strachu. Nie boimy się konkurencji, ale nie pozwolimy się wykorzystywać. Państwo ma zapewnić każdemu dostęp do powszechnych usług pocztowych i narzuciło ten obowiązek Poczcie. Usługi takie muszą być świadczone w ten sam sposób i za taką samą cenę w całej Polsce. Żebyśmy mogli finansować dostarczanie listów na wieś, gdzie koszt dotarcia przesyłki jest znacznie wyższy niż w mieście, musimy na to zarobić w dużych aglomeracjach. Integer podbiera nam klientów w dużych miastach, gdzie łatwo zarobić, a całą resztę, do której musimy dokładać, zostawia nam.

Nie boicie się zarzutu, że jako monopolista tłamsicie drobną konkurencję?

Jeśli konkurencja wkracza w zarezerwowany dla nas obszar zastrzeżony i zabiera nam z niego tylko rentowną część rynku, to takie działania zmuszą nas w końcu do szukania oszczędności. Mamy ponad 8 tys. placówek, z których większość na terenach wiejskich jest nierentowna. Jednym ze sposobów oszczędzania jest zmniejszenie sieci placówek lub zmiana ich na agencje.

Polityka 35.2010 (2771) z dnia 28.08.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 6
Reklama