Archiwum Polityki

Nowa energia Gawronika

Były senator, bohater jednej z największych afer gospodarczych w Polsce, Aleksander Gawronik wraca do biznesu. Jego nazwisko kojarzone jest przede wszystkim z pierwszą w Polsce siecią kantorów wymiany walut, którą uruchomił w 1989 r. Rok później był już numerem 1 na liście najbogatszych Polaków tygodnika „Wprost”. W 1991 r. przez kilkanaście dni był szefem spółki Art-B. Wkrótce potem prokuratura oskarżyła go o zagarnięcie części majątku spółki, m.in. należącej do niej kolekcji obrazów słynnych malarzy. Przed procesem uchronił wówczas Gawronika mandat senatora. W 2001 r. został aresztowany, a później skazany łącznie na 9 lat więzienia za kradzież majątku Art-B i wyłudzenie zwrotu podatku VAT (9 mln zł). W maju ub.r. opuścił warunkowo więzienie. Zgadzając się na przedterminowe zwolnienie, sąd zaznaczył, że 61-letni wówczas Gawronik musi znaleźć pracę. Niespełna trzy miesiące później biznesmen założył spółkę Male AG z siedzibą w Poznaniu. Ma ona zajmować się m.in. wytwarzaniem i sprzedażą energii elektrycznej, prowadzić roboty związane z budową linii telekomunikacyjnych i elektroenergetycznych oraz doradzać w zakresie prowadzenia działalności gospodarczej i PR. Wspólnikami Gawronika są jego 23-letnia córka Aleksandra i zięć. Po wyjściu z więzienia biznesmen przekonywał, że teraz najważniejsza jest dla niego rodzina. A zwłaszcza córka – która, gdy go aresztowano, miała 13 lat i z którą przez pierwsze cztery lata odsiadki w ogóle nie miał kontaktu. (Mik)
Polityka 39.2010 (2775) z dnia 25.09.2010; Flesz. Ludzie i wydarzenia; s. 8
Reklama