Donald Tusk ogłosił, że jeszcze tylko cztery lata zamierza kierować Platformą. „Fakt” przypomniał z tej okazji, iż akurat za cztery lata upływa kadencja obecnego szefa Komisji Europejskiej José Manuela Barroso, więc niewykluczone, że polski premier mógłby go zastąpić. „Za wcześnie o tym mówić – skomentowała spekulacje Małgorzata Kidawa-Błońska – ale premier z pewnością jest do tego predysponowany. To bardzo zdolny polityk”.
Tymczasem Tusk dogadał się ze Schetyną – poinformowała „Polska”, co potwierdził, oczywiście anonimowo, szef jednej z regionalnych struktur: „Prawda jest taka, że na szczęście dla Platformy obaj są rozsądni i wiedzą, że konflikt byłby ze szkodą dla nich obu, mógł wywrócić projekt.
Polityka
39.2010
(2775) z dnia 25.09.2010;
Polityka i obyczaje;
s. 122