Archiwum Polityki

List w sprawie listy

Siedem lat temu ukazała się książka Aleksandra Strokowskiego „Lista ofiar. Grudzień 1970 r. w Szczecinie”. Autor pisał ją od roku 1972, czyli przez dwadzieścia lat. Długo, bo wtedy materiałów do takiej książki nie dostawało się w telefonicznej rozmowie, ale na półkonspiracyjnych spotkaniach. Mimo licznych trudności w jej pisaniu książka okazała się ważnym dokumentem historii najnowszej. W akcydensowym raczej nakładzie 1850+150 egzemplarzy książka ukazała się w szczecińskim wydawnictwie Albatros. Subsydiowały ją cztery struktury regionalne: NSZZ Solidarność, MSW, Szczecińska Fundacja Kultury i piętnaście osób prywatnych, których listę otwierają nazwiska Andrzeja Milczanowskiego i Jerzego Zimowskiego. Po dwudziestu latach ciężkiej, benedyktyńskiej pracy ta informacja o wspierających książkę musiała być szczególnie ważna dla autora, skoro zamieścił ją tuż po tytule.

W 2009 r. szczeciński oddział IPN dokonał drugiego wydania książki. „Wznowienie książki w dwudziestą rocznicę odzyskania niepodległości ma za zadanie przypomnieć, że to także dzięki ofiarom Grudnia tę wolność odzyskaliśmy” – pisze w przedmowie dr Marcin Stefaniak, dyrektor oddziału IPN w Szczecinie, zaznaczając, że „książkę kierują przede wszystkim do szczecińskich nauczycieli i uczniów, wierząc, że dzięki temu ofiary Grudnia ’70 pozostaną w pamięci kolejnych pokoleń”.

Wydanie drugie, o którym tu piszę, jest – jak zaznacza wydawca – „uzupełnione i poprawione”. Mam je właśnie przed sobą, trochę nielegalnie zdobyte, gdyż nie ma go w sprzedaży. Najdziwniejsze, że prośba o wstrzymanie rozpowszechniania wyszła od autora Aleksandra Strokowskiego (udokumentowali ją prawnicy ZAIKS), który przecież dał zgodę na wznowienie książki.

Polityka 10.2010 (2746) z dnia 06.03.2010; Tym; s. 113
Reklama