Agnieszka Sowa
Agnieszka Sowa
Fotoreportaże

Futerkowi mundurowi

Zwierzęta po służbie

17 czerwca 2019
Podczas szkolenia psy muszą także ćwiczyć ogólną sprawność. Podczas szkolenia psy muszą także ćwiczyć ogólną sprawność. Grzegorz Michałowski / PAP
Aspirant Daniel Tatera rzadko okazuje wzruszenie. Ale popłakał się, oglądając ceremonię pożegnania amerykańskiego psa policyjnego, który odchodził ze służby. Pies razem z przewodnikiem przeszli przez uroczysty szpaler. Potem dostał wielką kość. I sowitą emeryturę do końca życia.

W Polsce psy i konie wycofywane ze służby są po prostu skreślane z ewidencji. Żadna z instytucji się nimi już nie interesuje. Tak jest w policji, gdzie pracuje ich najwięcej, bo około 1000 psów i 70 koni, w straży granicznej, służbach więziennych, celnych i straży miejskiej. Jedynie straż pożarna i wojsko zapewniają zwierzętom opiekę weterynaryjną, pod warunkiem że są u swoich byłych przewodników lub jeźdźców.

– Przecież te wypracowane, chore zwierzęta nie pożyją długo – mówi Robert Lis, przewodniczący Zarządu Oddziałowego NSZZ FSG przy Nadwiślańskim Oddziale Straży Granicznej, który domaga się, by jego formacja opiekowała się wyeksploatowanymi psami i końmi. Udało mu się wywalczyć na razie jedno: przewodnicy razem ze swoim wykreślonym z ewidencji psem mogą zabrać jego miski, smycze i legowisko. – Więcej u komendanta nie wynegocjujemy, dlatego zainspirowaliśmy projekt poselski, żeby załatwić rzecz systemowo dla wszystkich.

W ostatnim projekcie nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt był punkt 18a dotyczący zwierząt mundurowych, ale przepadł w toku prac parlamentarnych.

– Tych zwierząt nie ma wiele – mówi Robert Lis. – Z policji rocznie odchodzi ok. 150 psów, ze wszystkich służb to może być maksymalnie 200. Koni kilka rocznie. Zapewnienie im choćby opieki weterynaryjnej nie byłoby wielkim kosztem dla państwa.

Jeden dobrze wyszkolony pies wykonuje pracę pięciu funkcjonariuszy. – W Bydgoszczy kiedy zabezpieczaliśmy mecz, szła na nas, 15 policjantów, setka kibiców – opowiada Daniel Tatera. – Jak zobaczyli psy, od razu się wycofali.

Wszystko, co dotyczy mundurowych zwierząt, warunków bytowych, norm żywieniowych, zasad szkolenia oraz sposobu, w jaki można je eksploatować (ile godzin pracy, ile odpoczynku, w jakich warunkach atmosferycznych mogą pracować itp.

Polityka 25.2019 (3215) z dnia 17.06.2019; Na własne oczy; s. 108
Oryginalny tytuł tekstu: "Futerkowi mundurowi"
  • psy
Agnieszka Sowa

Agnieszka Sowa

Dziennikarka działu społecznego w „Polityki”. Pisze m.in. o niepełnosprawności, służbie zdrowia, prawach zwierząt i prawach reprodukcyjnych. Nominowana do nagrody Grand Press 2017 w kategorii publicystyka za tekst „Życie poza życiem”. Laureatka Grand Press 2020 w kategorii publicystyka za tekst „Zwierzę przemysłowe"

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

  1. Kioski Ruchu w bezruchu. W zeszłym roku upadał jeden dziennie

    Juliusz Ćwieluch
  2. Tak wygląda upadek wałbrzyskiej porcelany. Nie będzie już Fryderyki z Krzysztofa

    Agnieszka Krzemińska
  3. Legendarny Boeing 747 przechodzi do historii

    Olaf Szewczyk
  4. Twarz przybiera dziś zaskakujące formy. W sztuce, w życiu, w sieci

    Piotr Sarzyński
  5. Barbie nie hańbi. Nieznane oblicza: od lalki do ikony

    Michał R. Wiśniewski
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.