Przejdź do treści
Marcin Piątek
Marcin Piątek
26 maja 2020
Fotoreportaże

Sceny z rozmrażania

Raport z rozmrażania kraju

26 maja 2020
Otwarta restauracja w Kazimierzu Dolnym. Otwarta restauracja w Kazimierzu Dolnym. Leszek Zych / Polityka
Trzeciemu etapowi znoszenia antywirusowych rygorów towarzyszyła ulga, że wraca normalność. Poczucie społecznego zadowolenia jest na tyle ważne, że nie należy go psuć kontrolami przestrzegania obowiązujących jeszcze wymogów.

Wrócili. Sycą się turyzmem. Siedzą, piją, jedzą, zostawiają w restauracjach, hotelach i sklepikach życiodajne dla Kazimierza Dolnego pieniądze. W podejściu do epidemicznych rygorów raczej nonszalanccy: maseczki na szyjach, wetknięte w tylną kieszeń spodni. M., restaurator z Rynku, mówi, że to chyba zasługa Kazimierza: miejsca przepełnionego artystycznym duchem oraz kontestacją, gdzie odgórne zarządzenia najpierw przechodzą przez filtr zdrowego rozsądku. – Nie ma w Kazimierzu żadnego poczucia zagrożenia. Nie znam nikogo, kto przeszedł koronawirusa, a znam tu wszystkich. Szpital zakaźny w Puławach ponoć świeci pustkami. Na początku epidemii zmarł tam jeden ksiądz, ale przywieziono go z Lublina. Starszy, schorowany od lat człowiek – opowiada lokalny duchowny.

Za maskami i przyłbicami schowana obsługa, na wypadek gdyby służby podjęły kontrole. Ale tych nie widać. M. mówi, że tutejsi funkcjonariusze normy gorliwości wyrobili wcześniej, gdy wjeżdżali na rynek, apelując z głośników o niegromadzenie się.

Życie niby wraca, ale to jeszcze nie jest ten Kazimierz, co z przeszłości: głośny, tłoczny, rozwibrowany. – Trzeba było pandemii, by przywrócić Kazimierzowi jego największą zaletę, czyli kameralny urok – mówi Anna, lublinianka, sącząc latte na patio jednej z restauracji w Rynku. Jest z koleżankami, siedzą ciasnym kręgiem wokół stolika. – Jakby co, powiemy, że prowadzimy wspólne gospodarstwo domowe, więc nam wolno. Zresztą pan premier Morawiecki podczas wizyty w restauracji dał ostatnio przykład, że do zakazów można podejść, nomen omen, z dystansem – śmieje się.

Czekając na zalew

Tutejsza branża turystyczna, rozpuszczona ostatnim pasmem tłustych lat, wciąż czeka więc na prawdziwy zalew turystów i pieniędzy, który właśnie w ten weekend nastał w nieodległym Sandomierzu (budzącego zazdrość newsa przywiózł kolega hotelarz).

Polityka 22.2020 (3263) z dnia 26.05.2020; Temat z okładki; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Sceny z rozmrażania"
  • koronawirus w Polsce
Marcin Piątek

Marcin Piątek

W swojej pierwszej poważnej pracy – sportowej redakcji „Rzeczpospolitej” – usłyszał, że brak dyplomu z dziennikarstwa nie przeszkadza w jego uprawianiu, a nawet pozornie zgrany temat ma w sobie potencjał pod jednym warunkiem: nie mielić mielonego.

W „Polityce” od końca 2008 r., a stały związek zawdzięcza Justynie Kowalczyk. Było tak: została w Libercu podwójną mistrzynią świata w biegach narciarskich, w poniedziałkowe przedpołudnie zadzwonił telefon z mitycznego redakcyjnego IV piętra z sugestią, że Justyna świetnie wyglądałaby na okładce, tylko trzeba pod nią co nieco napisać. Termin: sześć godzin. Zamówienie zostało przyjęte, czego następstwem był paraliż twórczy, na szczęście przejściowy. Okładka poszła, etat przyszedł.

W ostatnich latach autorsko aktywny w sportowym rewirze raczej okazjonalnie, stara się teraz nie mielić głównie w dziale rynkowym oraz korzystając z gościnności szefostwa działu społecznego i kulturalnego. Na nadmiar zebranego materiału oraz syntezę przekazu dobrze robi mu thrash metal, ze szczególnym uwzględnieniem królowej gatunku, która, jak wiadomo, jest tylko jedna.

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Deklaracja dostępności
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.