Edyta Gietka
Edyta Gietka
Fotoreportaże

Zamojskie noce i dnie

Osobliwa Zamojszczyzna

28 lipca 2020
Andrzej Kudlicki, pan na Budach Parku Miniatur Kresowych. Andrzej Kudlicki, pan na Budach Parku Miniatur Kresowych. Piotr Małecki
O tutejszej ckliwości i życiu płynącym wolno i zwyczajnie wciąż powstają doktoraty. Miejscowi nie mogą się nadziwić, że to coś osobliwego.

Niedawno znów jeden z naukowców znalazł we wsi Kryłów regionalistę Ryszarda Wieczorka i prosił go o opisanie słowami do celów naukowych nadbużańskich odgłosów. Przy czym nie chodziło mu o ptaki ani rzeczny szum, lecz dźwięki powszednie, wiejskie.

Wieczorek tak sugestywnie opowiadał badaczowi o historii odgłosów, jakie ma w pamięci, że ten nagrywał ze trzy godziny. Z dzieciństwa w uszach mu pobrzmiewa metaliczne ostrzenie kos, stukot wozów, parskanie koni i poganianie. Gdy wchodził w dorosłość, zaterkotał pierwszy ciągnik. Potem także samochód wszedł pod strzechy, ale nie nachalnie. Pod względem dźwiękowym współczesność nie zeszpeciła wsi, która jest jedną z najdalej wysuniętych na wschód kraju. Zaprasza, by usiąść nad Bugiem wieczorową porą i posłuchać groźnego porykiwania jelenia, krzyku przestraszonego bażanta, sapania dzika, długo by mówić.

Co do widoków, według Wieczorka, w Kryłowie natknąć się można na najładniejszy pejzaż nadbużański, z ruinami XV-wiecznego zamczyska, położonego na wyspie stworzonej przez odnogę dzikiej nieuregulowanej rzeki. Z tego, co Wieczorkowi wiadomo, to jedyny tak usytuowany zamek w kraju. Gdy dziewczynki z oprowadzanych wycieczek pytają, gdzie tu odbywały się bale księżniczek, tłumaczy, że nie było z kim tańczyć. Mężów bowiem zajmowało pilnowanie Rzeczpospolitej, a tej na Kresach należało szczególnie strzec. Kogoż tu nie było z najznamienitszych rodów, ustalać taktyki obronne. Łącznie z samym królem Janem Kazimierzem, który gościł na zamku dwa dni w 1631 r., zanim wyruszył na Beresteczko.

Ryszard Wieczorek, regionalista z Kryłowa w ruinach miejscowego zamku.Piotr MałeckiRyszard Wieczorek, regionalista z Kryłowa w ruinach miejscowego zamku.

Czasem po drugiej stronie Bugu przysiądzie na brzegu, licząc na suma, jakiś ukraiński wędkarz. Można mu pomachać. To już 11 lat, jak Kryłów i tamtejszy Krecziv urządzają Dni Dobrosąsiedztwa, w ramach których wybaczają sobie wzajemnie dawne urazy.

Polityka 31.2020 (3272) z dnia 28.07.2020; Półprzewodnik Polityki; s. 84
Oryginalny tytuł tekstu: "Zamojskie noce i dnie"
  • Zamość
Edyta Gietka

Edyta Gietka

W „Polityce” od 2006 r. Ukończyła filologię polską na UJ. Wielokrotnie nominowana do nagrody Grand Press, zdobyła ją dwukrotnie: w 2007 r. za reportaż o miłości w świecie liliputów i w 2013 r. za tekst o ekonomii bólu. Wyróżniona przez Polskie Radio statuetką Melchior 2008 za „pisanie o najtrudniejszym: o miłości, śmierci, odczłowieczeniu i godności człowieka”.

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.