Wojciech Leliński
Fotoreportaże

Bielsko-Biała patrzy na świat

FotoArtFestiwal: wybitne kadry naszych czasów

19 października 2021
Artem Tulchynskyi, święto Jordanu nad brzegiem Jeziora Kachowskiego na Ukrainie. Artem Tulchynskyi, święto Jordanu nad brzegiem Jeziora Kachowskiego na Ukrainie. Artem Tulchynskyi
Przez kilka październikowych tygodni trwa w Bielsku-Białej 9. FotoArtFestiwal. Wędrówka po mieście z mapką festiwalowych atrakcji przynosi wiele nieoczekiwanych refleksji na temat wydarzeń dziejących się teraz, jak i bardziej ponadczasowych, uniwersalnych.

FotoArtFestiwal to pomysł i cykliczna inicjatywa zmarłego w 2017 r. wybitnego fotografa i reportażysty Andrzeja Baturo, w latach 70. XX w. reportera tygodnika „ITD.”. Obok ciekawych i poruszających wystaw, które można obejrzeć w kilku miejscach na terenie miasta, odbywają się również wtedy w Bielsku warsztaty, spotkania i prezentacje.

Jedna z wystaw nawiązujących do sytuacji na naszej wschodniej granicy prezentuje zdjęcia tureckiego fotografa Ugura Gallenkusa . Jego sugestywne kolaże zwracają uwagę na tragiczny los dzieci uwikłanych w konflikty dorosłych. Gallenkus tworzy sztukę, którą odbierać można zarówno w kategoriach humanitarnych, jak i estetycznych. Wykorzystuje fotografie innych twórców, dodając do nich swój autorski kontekst.

Podobną tematyką zajmuje się również duński fotograf Jan Grarup. Oprócz przejmujących kadrów uwieczniających ludobójstwo, wojny domowe, konflikty między krajami czy klęski żywiołowe, tym, co najbardziej uderza w zdjęciach Grarupa, są absolutnie przerażające warunki, w jakich muszą przetrwać ludzie, zwłaszcza ci, którzy nie mają żadnego wpływu na to, co się dzieje wokół nich.

Pham Huy Trung, zbiór lilii wodnych w Wietnamie.Pham Huy TrungPham Huy Trung, zbiór lilii wodnych w Wietnamie.

Fotografie te przestrzegają, jak szybko normalność może przerodzić się w chaos, a pokój w wojnę – jak kruche jest samo życie i jak bezlitosna jest śmierć. Zdjęcia na wystawie pochodzą z Haiti, Rwandy, Darfuru i Hebronu. W jednym z wywiadów Grarup określił się jako fotograf wojenny. Za swoją twórczość został uhonorowany wieloma prestiżowymi nagrodami branży fotograficznej i przez organizacje praw człowieka. Jest ośmiokrotnym laureatem World Press Photo.

W tym samym nurcie sytuuje się włoski fotoreporter Livio Senigalliesi. Karierę rozpoczął pod koniec lat 70., poświęcając uwagę wielkim problemom włoskiej rzeczywistości.

Polityka 43.2021 (3335) z dnia 19.10.2021; Na własne oczy; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "Bielsko-Biała patrzy na świat"
  • fotografia

Wojciech Leliński

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

  1. Tężnie robią w Polsce furorę. Ale czy naprawdę wyjdą nam na zdrowie?

    Ryszarda Socha
  2. Mierzeja Wiślana: wykopki po przekopie. „Korki to będą, panie, pod Elbląg”

    Marcin Piątek
  3. Rzeszów: miasto przyfrontowe, światowa brama do Ukrainy. Czuć ten klimat

    Jagienka Wilczak
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.