Przejdź do treści
Piotr Sarzyński
Piotr Sarzyński
23 listopada 2021
Fotoreportaże

M jak melancholia

M jak melancholia. Wzruszający Modigliani

23 listopada 2021
Amadeo Modigliani w swojej pracowni, ok. 1915 r. Amadeo Modigliani w swojej pracowni, ok. 1915 r. BEW
Gdyby zorganizować plebiscyt na najbardziej wzruszających artystów w sztuce XX w., jednym ze zwycięzców byłby zapewne Amedeo Modigliani. Głośna wystawa w wiedeńskiej Albertinie jego pozycję umacnia.

Zwycięstwo włoskiego artysty można by z dużym prawdopodobieństwem obstawiać także w wielu innych kategoriach. Na przykład: najbardziej schorowana młodość, w której przytrafiło mu się zapalenie opłucnej, tyfus, a w końcu gruźlica, która ostatecznie doprowadziła go do przedwczesnej śmierci w wieku 35 lat. Ale też: najprzystojniejszy (przynajmniej w paryskiej kolonii twórców) i uwodzicielski (miał m.in. gorący romans z Anną Achmatową), najbardziej zniszczony przez alkohol oraz narkotyki itd. Ciekawe, że rzadko próbuje się wystawić go do rywalizacji w kategoriach artystycznego nowatorstwa i poszukiwania w sztuce wcześniej nieodkrytych ścieżek.

Przez dekady utrwaliło się przekonanie, że wobec wielkich rewolucyjnych nurtów w sztuce XX w. chata Modiglianiego pozostawała zdecydowanie z kraja. Chwalono go za wiele rzeczy, m.in. za artystyczną osobowość i emocjonalną siłę jego prac, ale nie za nowatorstwo. Krytyk Frank Elgar zapewniał: „Modigliani nie obdarował swojej epoki nowym językiem” i dodawał, że „nie można go uznać za inicjatora współczesnego malarstwa”, a Maria Poprzęcka w „Sztuce świata” opisała jego dorobek w rozdziale „Poza awangardami”. Za to chętnie doszukiwano się inspiracji jego malarstwa w sztuce dawnej, głównie włoskiej. Tropem najbardziej oczywistym i najchętniej podejmowanym było odwoływanie się do Botticellego. Bardziej wyrafinowani badacze „wpływologii” dorzucali jeszcze garść innych nazwisk z XIV i XV w., jak Duccio di Buoninsegna, Andrea del Castagno, Tino di Camaino, Simone Martini, Neroccio de’ Landi. Przesłanie było więc następujące: sięgnął Modigliani po stare wzorce i przekonująco zaadaptował je do wrażliwości XX-wiecznego odbiorcy.

„Dziewczyna z czerwonymi włosami (Jeanne Hébuterne)”, 1918 r.Archiwum prywatne„Dziewczyna z czerwonymi włosami (Jeanne Hébuterne)”, 1918 r.

Nowe światy

Tymczasem głośna wystawa w wiedeńskiej Albertinie próbuje wyciągnąć Modiglianiego z tej zachowawczej szufladki i umieścić go wśród twórców, którzy w malarstwie pierwszych dekad XX w.

Polityka 48.2021 (3340) z dnia 23.11.2021; Na własne oczy; s. 100
Oryginalny tytuł tekstu: "M jak melancholia"
Piotr Sarzyński

Piotr Sarzyński

Z wykształcenia socjolog. W „Polityce” od 1986 r. Zajmuje się problematyką kulturalną, a szczególnie popularyzacją sztuki, architekturą i designem. W latach 1988–96 współautor i prowadzący liczne programy w TVP (m.in. „Studio Otwarte”, „Kawa czy herbata?”). Autor pięciu książek, m.in. „Przewodnika po rynku malarstwa” i „Wrzask w przestrzeni. Dlaczego w Polsce jest tak brzydko”.

Reklama

    Najchętniej czytane w sekcji Fotoreportaże

POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Deklaracja dostępności
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.