Gorzki syrop klonowy

12 lutego (według polskiego czasu 13 lutego) rozpoczęły się igrzyska zimowe w Vancouver. Rozmach i radość ceremonii otwarcia przyćmiły doniesienia o tragicznym wypadku gruzińskiego saneczkarza oraz protesty przeciwko samym igrzyskom, do których doszło podczas otwarcia.

Shen Hong/BEW Vancouver kilka dni przed igrzyskami. Wszystko pod kontrolą. Kanada na samą ochronę imprezy przeznaczyła prawie miliard dolarów.

evershade/Flickr CC by SA Jednak nie wszystkim podoba się cena sportowego święta.

RyAwesome/Flickr CC by SA W dniu otwarcia igrzysk, ok. 1,5 - 2 tys. demonstrantów starło się z policją.

RyAwesome/Flickr CC by SA Wśród manifestujących byli ekolodzy, anarchiści...

RyAwesome/Flickr CC by SA alterglobaliści...

Yeshe/Flickr CC by SA oraz przedstawiciele kaukaskiej diaspory protestujący przeciwko igrzyskom w Soczi zaplanowanym na 2014 r.

2010 Legal Observers/Flickr CC by SA Sportowe święto nabrało bardziej agresywnego wyrazu.

Lucian Savluc/Flickr CC by SA Chociaż nie zabrało zwykłych kibiców...

Yeshe/Flickr CC by SA Z nieograniczoną inwencją w kwestii flag

Lucian Savluc/Flickr CC by SA

Yeshe/Flickr CC by SA Jednak przed halą, w której toczyła się ceremonia panowały zupełnie inne klimaty.

Chen Kai/XINHUA/BEW W środku - eksplozja radości.

CANUCKS HOCKEY BLOG/Flickr CC by SA Dostojeństwa

CANUCKS HOCKEY BLOG/Flickr CC by SA Rozmachu

CANUCKS HOCKEY BLOG/Flickr CC by SA I symboliki. Kanadyjscy sportowcy hokeista Wayne Gretzky, panczenistka Katrina LeMay Doen oraz alpejka Nancy Greene zapalili znicz olimpijski w hali BC Place. Drugi, podobny znicz zapłonął w centrum miasta.

Sue and Marty/Flickr CC by SA

Sue and Marty/Flickr CC by SA Nie zabrakło też symbolu Kanady.

Sue and Marty/Flickr CC by SA Oficjalny obraz igrzysk: policjanci z Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej.