Yugo: reaktywacja

W wyniku wojny po rozpadzie Jugosławii Serbia została objęta embargiem ekonomicznym. Więc, jak na Kubie, polepszanie osiągów i wyglądu starych aut stało się popularnym hobby. Rozrywce towarzyszy jugonostalgia, z domieszką serbskiej dumy i chęci wyjazdu z tego kraju.

Łukasz Trzciński/Visavis.pl Zastava 600, moc 45 KM czeka w kolejce do blacharza. Wygląd samochodów chyba najbardziej unaocznia skutki embarga ekonomicznego.

Łukasz Trzciński/Polityka A polepszanie osiągów i wyglądu starych aut...

Łukasz Trzciński/Visavis.pl stało się popularnym hobby.

Łukasz Trzciński/Visavis.pl Łada 2107, 1989 r., pojemność 1,5 l, moc 70 KM.

Łukasz Trzciński/Visavis.pl Zastava, 1986 r., pojemność 1,1 l, moc 55 KM.

Łukasz Trzciński/Visavis.pl Opel Vectra, 1992 r., pojemność 1,6 l, moc 75 KM.

Łukasz Trzciński/Visavis.pl Nowy Yugo Coral, pojemność 1,1 l, moc 45 KM. Główna nagroda na loterii kasyna w Negotinie.

Łukasz Trzciński/Visavis.pl Fiat Bravo, 1998 r., pojemność 1,6 l, moc 80 KM.

Łukasz Trzciński/Visavis.pl Gdy podrasowane auto sprawdza się na ulicy...

Łukasz Trzciński/Visavis.pl można zabrać się za poprawianie innych osiągów. Na przykład architektonicznych.

neverending september/Flickr CC by SA Belgradzcy taksówkarze mają równie wiekowe auta ale pośpiech i tuning są im chyba obce.

access.denied/Flickr CC by SA Płaskorzeźba na budynku w Belgradzie. Nostalgia za Jugosławią jest bardzo silna.