Zawsze niepokorni, jak to ludzie z gór, zawsze marginalizowani lub przepędzani, bo obcy, zawsze w mniejszości, zostali wypchnięci trzysta lat temu z Chin w północne rejony dzisiejszych państw Azji Południowo-Wschodniej – Tajlandii, Birmy, Laosu i Wietnamu. Tam też okazali się niechciani i krnąbrni. Przez pół wieku pozostający w partyzantce.
Reklama