Galerie Wilków po potopie 20 grudnia 2010 Genowefa Szast w dawnym domu. Anna Musiałówna / Polityka Wilków w Lubelskiem, najbardziej zatopiona ze wszystkich polskich gmin podczas wiosennej powodzi. W grudniu – zaśnieżone przestrzenie przetykane domkami. Małe okna, liche światełka. Jak na starych bożonarodzeniowych pocztówkach. Anna Musiałówna/Polityka Zastów Karczmiski. Drewniany dom Genowefy Szast i jej syna, obok kontener, który muszą opuścić z powodu mrozów. Anna Musiałówna/Polityka Stefania Wojtalik z wnukiem w przybudowówce. Anna Musiałówna/Polityka Wnuk Stefanii Wojtalik przy piecu w przybudowówce. Anna Musiałówna/Polityka Marzena Całka (z prawej) z teściową Krystyną. W dzień doglądają remontu domu, nocują u sołtysa. Anna Musiałówna/Polityka Stajenka Piłatów w Zastowie Polanowskim. W przerobionej na mieszkalną obórce cała rodzina znów siedzi na kupie. Anna Musiałówna/Polityka Dom Marzeny Całki. Córki Dominika i Andżelika cieszą się laptopem, który dostały od sponsorów. Anna Musiałówna/Polityka Anna Musiałówna/Polityka Pani Genowefa i jej prowizoryczna kuchnia, ponieważ gotowanie w kontenerze jest zabronione. Anna Musiałówna/Polityka Córka Stanisława Kazana, sołtysa Zastowa Polanowskiego, z dziećmi. Ona też przeprowadziła się do ojca na poddasze. Anna Musiałówna/Polityka Sołtys Stanisław Kazan. Jak dzielić dary, by nie podzielić ludzi? Anna Musiałówna/Polityka W Wilkowie po powodzi przybyło samochodów. powódź Więcej na ten tematREPORTAŻ: Wilków po potopie