Przedwojennym reklamom i ogłoszeniom nie wystarczało być Aaaaaktualnie na pierwszym miejscu. Tak jak dzisiejsze musiały być dobre i zaciekawiać odbiorcę (jakże odmienny bywał to klient i język). Na przykład te farmaceutyczne: polecając się pamięci Szanownego Pana Doktora i ścieląc się do nóżek Szanownej Pani Doktorowej, nie mogły przemilczeć o świetnym rezultacie.
Marketing w medycynie ma głębokie korzenie i jego pionierzy też mieli nieposkromioną inwencję.
Marketing w medycynie ma głębokie korzenie i jego pionierzy też mieli nieposkromioną inwencję.