21 marca 2012 Galerie Grube ryby - galeria 21 marca 2012 Tzw. loser, czyli łosoś, który nie chciał jeść i zdechł. Ilona Wiśniewska / Polityka Norweskie łososie z Morza Barentsa są hodowane na fermach. Ryby tuczy się w klatkach zanurzonych w wodach fiordów. Ilona Wiśniewska/Polityka Hodowla odbywa się w tzw. marach, czyli klatkach na wodzie. Ilona Wiśniewska/Polityka Dzień zaczyna się od opłynięcia łódką wszystkich klatek. Ilona Wiśniewska/Polityka Ania w drodze na swoją lokalizację. Ilona Wiśniewska/Polityka Lokalizacja Storożka - miejsce pracy Ani i Margarethe. Ilona Wiśniewska/Polityka Surowa przyroda wokół i surowe warunki pracy: szatnia i stołówka. Ilona Wiśniewska/Polityka 26-letni Morten przy części farmy, którą się opiekuje. Ilona Wiśniewska/Polityka W oddziale, który odpowiada za karmienie, łosoś żyje nie dłużej niż dwa i pół roku, i do tego czasu powinien ważyć średnio 5,5 kg. Ilona Wiśniewska/Polityka W ostatnim kwartale 2011 r. cena za kilogram łososia spadła do 5,5 korony,a jeszcze w 2010 r. wynosiła 9 koron. Ilona Wiśniewska/Polityka Po lunchu, ok. godz. 14, robi się już zupełnie ciemno. Ilona Wiśniewska/Polityka Ania przy kawie z Berntem. Ilona Wiśniewska/Polityka Ania obserwuje czy łososie jedzą ile trzeba. Norwegia przemysłowy chów zwierząt ryby Więcej na ten tematReportaż: Skąd się biorą łososie norweskie