Przejdź do treści
Janina Paradowska
16 września 2015
Galerie

Kto z kim i gdzie powalczy o mandat – najważniejsze pojedynki

16 września 2015
Zwycięstwo w <b>Warszawie</b> jest najbardziej prestiżowe. Cztery lata temu w bitwie o stolicę Jarosław Kaczyński zebrał 202 tys. 297 głosów. Ewa Kopacz, która startowała wówczas z Radomia, otrzymała 41 tys. 554. Debiutować w wyborach będzie Barbara Nowacka ze Zjednoczonej Lewicy. Wyniki mogą wzmocnić lub osłabić pozycję partyjnych liderów w ich środowiskach politycznych. Zwycięstwo w Warszawie jest najbardziej prestiżowe. Cztery lata temu w bitwie o stolicę Jarosław Kaczyński zebrał 202 tys. 297 głosów. Ewa Kopacz, która startowała wówczas z Radomia, otrzymała 41 tys. 554. Debiutować w wyborach będzie Barbara Nowacka ze Zjednoczonej Lewicy. Wyniki mogą wzmocnić lub osłabić pozycję partyjnych liderów w ich środowiskach politycznych. KŻ / Polityka
Listy kandydatów na posłów właśnie zgłoszono do PKW. Platforma na jedynkach wystawiła w większości nowe, młodsze twarze – bo potrzeba jej wizerunkowej odnowy – ale zaraz za nimi doświadczonych posłów. Prezes PiS układając swoje listy, kierował się przede wszystkim kryterium lojalności, bo szykuje się do przejęcia władzy i potrzebuje przy Wiejskiej sprawdzonej drużyny.

Oto kilka wybranych, najciekawszych pojedynków wyborczych kampanii parlamentarnej.
We Wrocławiu do najciekawszego starcia dojdzie między Mirosławą Stachowiak-Różecką (PiS) a Jackiem Protasiewiczem. Ona – radna wrocławska od 2006 r., debiutuje w ogólnopolskiej polityce. On chce do niej wrócić. Jedną kadencję spędził przy Wiejskiej i trzy jako europoseł w Brukseli, ale po incydencie na lotnisku we Frankfurcie dostał czerwone światło przed ponownym startem w eurowyborach. Oboje czują się mocni w prowadzeniu kampanii wyborczych. Stachowiak- Różecka zyskała w PiS uznanie, gdy przeszła do drugiej tury w wyborach o prezydenturę Wrocławia i godnie przegrała z Rafałem Dutkiewiczem. Protasiewicz wielokrotnie współtworzył strategię wyborczą Platformy.KŻ/Polityka We <b>Wrocławiu</b> do najciekawszego starcia dojdzie między Mirosławą Stachowiak-Różecką (PiS) a Jackiem Protasiewiczem. Ona – radna wrocławska od 2006 r., debiutuje w ogólnopolskiej polityce. On chce do niej wrócić. Jedną kadencję spędził przy Wiejskiej i trzy jako europoseł w Brukseli, ale po incydencie na lotnisku we Frankfurcie dostał czerwone światło przed ponownym startem w eurowyborach. Oboje czują się mocni w prowadzeniu kampanii wyborczych. Stachowiak- Różecka zyskała w PiS uznanie, gdy przeszła do drugiej tury w wyborach o prezydenturę Wrocławia i godnie przegrała z Rafałem Dutkiewiczem. Protasiewicz wielokrotnie współtworzył strategię wyborczą Platformy.
W Lublinie z jedynek startują Joanna Mucha (PO), Elżbieta Kruk (PiS) i Janusz Palikot (Zjednoczona Lewica). Wszyscy od dawna związani politycznie i z pochodzenia z tym miastem, choć Palikot w poprzednich wyborach, jako lider Twojego Ruchu, wystartował z Warszawy. W poprzednim rozdaniu to on zebrał najwięcej głosów, prawie 95 tys., dalej Mucha (prawie 46 tys.) i Kruk (30 tys. głosów poparcia).KŻ/Polityka W <b>Lublinie</b> z jedynek startują Joanna Mucha (PO), Elżbieta Kruk (PiS) i Janusz Palikot (Zjednoczona Lewica). Wszyscy od dawna związani politycznie i z pochodzenia z tym miastem, choć Palikot w poprzednich wyborach, jako lider Twojego Ruchu, wystartował z Warszawy. W poprzednim rozdaniu to on zebrał najwięcej głosów, prawie 95 tys., dalej Mucha (prawie 46 tys.) i Kruk (30 tys. głosów poparcia).
W Łodzi interesująco zapowiada się pojedynek dwóch posłów, którzy powalczą o reelekcję: Dariusza Jońskiego (SLD; poprzednie wybory 15 tys. głosów) i Cezarego Grabarczyka (PO, posła od czterech kadencji; 26 tys.). Na pewno wezwą do debaty prof. Piotra Glińskiego (PiS), który ostatecznie wylądował w Łodzi, choć był przymierzany również do listy w Toruniu. Pewnie z jedynki w Łodzi niedoszły premier techniczny dostanie się do Sejmu i wreszcie będzie mógł sam przemówić w sali obrad, a nie za pośrednictwem tabletu prezesa PiS.KŻ/Polityka W <b>Łodzi</b> interesująco zapowiada się pojedynek dwóch posłów, którzy powalczą o reelekcję: Dariusza Jońskiego (SLD; poprzednie wybory 15 tys. głosów) i Cezarego Grabarczyka (PO, posła od czterech kadencji; 26 tys.). Na pewno wezwą do debaty prof. Piotra Glińskiego (PiS), który ostatecznie wylądował w Łodzi, choć był przymierzany również do listy w Toruniu. Pewnie z jedynki w Łodzi niedoszły premier techniczny dostanie się do Sejmu i wreszcie będzie mógł sam przemówić w sali obrad, a nie za pośrednictwem tabletu prezesa PiS.
Pięć kadencji przy Wiejskiej mają już za sobą historyk Antoni Macierewicz (PiS) i lekarka Elżbieta Radziszewska (PO), a teraz znów z Piotrkowa Trybunalskiego powalczą o szóstą. PiS nie ukryło Macierewicza na liście i oddało mu pierwsze miejsce, jak na wiceprezesa partii przystało. Podobno w nowym rządzie, jak podał tygodnik „wSieci”, ma zostać ministrem obrony../Polityka Pięć kadencji przy Wiejskiej mają już za sobą historyk Antoni Macierewicz (PiS) i lekarka Elżbieta Radziszewska (PO), a teraz znów z <b>Piotrkowa Trybunalskiego</b> powalczą o szóstą. PiS nie ukryło Macierewicza na liście i oddało mu pierwsze miejsce, jak na wiceprezesa partii przystało. Podobno w nowym rządzie, jak podał tygodnik „wSieci”, ma zostać ministrem obrony.
PiS w Sieradzu postawił na Witolda Waszczykowskiego, byłego zastępcę szefa BBN, za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego, debiutanta parlamentarnego w kończącej się kadencji. PO dała na jedynce szansę młodemu rzecznikowi rządu Cezaremu Tomczykowi. Wcześniej z tego miejsca startował Andrzej Biernat, ale ze względu na kłopoty ze swoim oświadczeniem majątkowym, któremu bacznie przygląda się CBA, zrezygnował ze startu (albo raczej PO zrezygnowała z niego). Tomczyk bryluje w mediach, pracując na rozpoznawalność, więc może tym razem Waszczykowskiego dogoni. W poprzednich wyborach zdobył ich trzy razy mniej niż kandydat PiS.KŻ/Polityka PiS w <b>Sieradzu</b> postawił na Witolda Waszczykowskiego, byłego zastępcę szefa BBN, za czasów prezydentury Lecha Kaczyńskiego, debiutanta parlamentarnego w kończącej się kadencji. PO dała na jedynce szansę młodemu rzecznikowi rządu Cezaremu Tomczykowi. Wcześniej z tego miejsca startował Andrzej Biernat, ale ze względu na kłopoty ze swoim oświadczeniem majątkowym, któremu bacznie przygląda się CBA, zrezygnował ze startu (albo raczej PO zrezygnowała z niego). Tomczyk bryluje w mediach, pracując na rozpoznawalność, więc może tym razem Waszczykowskiego dogoni. W poprzednich wyborach zdobył ich trzy razy mniej niż kandydat PiS.
W Chrzanowie o wynik powalczą kandydaci bardzo popularni w okręgu i od zawsze mocno związani z samorządem. Beata Szydło, nominowana na premiera rządu PiS, jest posłanką od trzech kadencji, ale nie zapominała o sprawach swoich wyborców. Marek Sowa debiutuje, ale jako radny sejmiku małopolskiego, a od 2010 r. marszałek wojewódzki, nie musi martwić się o dobry wynik.KŻ/Polityka W <b>Chrzanowie</b> o wynik powalczą kandydaci bardzo popularni w okręgu i od zawsze mocno związani z samorządem. Beata Szydło, nominowana na premiera rządu PiS, jest posłanką od trzech kadencji, ale nie zapominała o sprawach swoich wyborców. Marek Sowa debiutuje, ale jako radny sejmiku małopolskiego, a od 2010 r. marszałek wojewódzki, nie musi martwić się o dobry wynik.
W Toruniu PiS postawił na Krzysztofa Czabańskiego, byłego prezesa zarządu Polskiego Radia, a wcześniej prezesa PAP, publicysty i dziennikarza związanego prawicowymi mediami. W poprzednich wyborach z niższego miejsca nie dostał się do Sejmu. Szósty raz z Torunia startuje Jerzy Wenderlich (wicemarszałek SLD), który też ma za sobą dziennikarskie doświadczenie i słynie z kwiecistego języka. Na pewno Czabański i Wenderlich w kampanijnych studiach wyborczych zagwarantują koloryt dyskusji.KŻ/Polityka W <b>Toruniu</b> PiS postawił na Krzysztofa Czabańskiego, byłego prezesa zarządu Polskiego Radia, a wcześniej prezesa PAP, publicysty i dziennikarza związanego prawicowymi mediami. W poprzednich wyborach z niższego miejsca nie dostał się do Sejmu. Szósty raz z Torunia startuje Jerzy Wenderlich (wicemarszałek SLD), który też ma za sobą dziennikarskie doświadczenie i słynie z kwiecistego języka. Na pewno Czabański i Wenderlich w kampanijnych studiach wyborczych zagwarantują koloryt dyskusji.
W Krakowie na pierwszych miejscach PiS i PO postawiły na parlamentarnych debiutantów. Z PiS startuje Małgorzata Wassermann, córka polityka PiS, który zginął w katastrofie smoleńskiej, prawniczka, która prowadzi własną kancelarię. PO wystawia na jedynce spadochroniarza Rafała Trzaskowskiego, byłego europosła, wiceministra spraw zagranicznych. Ostatnie miejsce w stolicy Małopolski wynegocjował dla siebie Jarosław Gowin. Ciekawe, czy temat Smoleńska pojawi się w krakowskiej kampanii: Wassermann jest przekonana o zamachu, Gowin nie znalazł dowodów, że do niego nie doszło, a Trzaskowski nie da się do tego przekonać.KŻ/Polityka W <b>Krakowie</b> na pierwszych miejscach PiS i PO postawiły na parlamentarnych debiutantów. Z PiS startuje Małgorzata Wassermann, córka polityka PiS, który zginął w katastrofie smoleńskiej, prawniczka, która prowadzi własną kancelarię. PO wystawia na jedynce spadochroniarza Rafała Trzaskowskiego, byłego europosła, wiceministra spraw zagranicznych. Ostatnie miejsce w stolicy Małopolski wynegocjował dla siebie Jarosław Gowin. Ciekawe, czy temat Smoleńska pojawi się w krakowskiej kampanii: Wassermann jest przekonana o zamachu, Gowin nie znalazł dowodów, że do niego nie doszło, a Trzaskowski nie da się do tego przekonać.
Anna Krupka była jednym z aniołków prezesa PiS. Niedawno Jarosław Kaczyński tak o niej mówił: „Pani Anna Krupka jest przedstawicielka wschodzącego pokolenia i zależało nam, by takie osoby miały szansę wejścia do parlamentu”. Z jedynki znanej bardziej do tej pory z twarzy niż z nazwiska Annie Krupce na pewno się uda. Startujący z ostatniego miejsca Zbigniew Ziobro też raczej nie musi martwić się o wynik. Najbardziej zmartwiony jest pewnie Grzegorz Schetyna: wrocławianin, startujący zazwyczaj z Legnicy, tym razem zesłany do Kielc.KŻ/Polityka Anna Krupka była jednym z aniołków prezesa PiS. Niedawno Jarosław Kaczyński tak o niej mówił: „Pani Anna Krupka jest przedstawicielka wschodzącego pokolenia i zależało nam, by takie osoby miały szansę wejścia do parlamentu”. Z jedynki znanej bardziej do tej pory z twarzy niż z nazwiska Annie Krupce na pewno się uda. Startujący z ostatniego miejsca Zbigniew Ziobro też raczej nie musi martwić się o wynik. Najbardziej zmartwiony jest pewnie Grzegorz Schetyna: wrocławianin, startujący zazwyczaj z Legnicy, tym razem zesłany do <b>Kielc</b>.
W Radomiu Ludwik Dorn, założyciel PiS, nazywany kiedyś trzecim bliźniakiem, a dziś w szeregach PO (drugie miejsce na liście), stanie do walki z Markiem Suskim, ważnym politykiem PiS. W poprzednich wyborach obaj, choć z innych okręgów, zdobyli po 18 tys. głosów. Radom przez ostatnie lata stawiał na PiS, ale w ostatnich wyborach samorządowych postawił na prezydenta z PO. Czy Dorn pomoże PO ostatecznie odbić to miasto?KŻ/Polityka W <b>Radomiu</b> Ludwik Dorn, założyciel PiS, nazywany kiedyś trzecim bliźniakiem, a dziś w szeregach PO (drugie miejsce na liście), stanie do walki z Markiem Suskim, ważnym politykiem PiS. W poprzednich wyborach obaj, choć z innych okręgów, zdobyli po 18 tys. głosów. Radom przez ostatnie lata stawiał na PiS, ale w ostatnich wyborach samorządowych postawił na prezydenta z PO. Czy Dorn pomoże PO ostatecznie odbić to miasto?
W Szczecinie to nie będzie gołębia kampania – nie może taką być, jeśli z jedynki w PiS startuje Joachim Brudziński, a z dwójki w PO Sławomir Nitras. Mówi się o nich, że są pistoletami swoich partii. Jeśli się bardzo poranią, to na pewno z pomocą pospieszy im Bartosz Arłukowicz (PO), były wiceminister zdrowia, który znalazł się na ostatnim miejscu.KŻ/Polityka W <b>Szczecinie</b> to nie będzie gołębia kampania – nie może taką być, jeśli z jedynki w PiS startuje Joachim Brudziński, a z dwójki w PO Sławomir Nitras. Mówi się o nich, że są pistoletami swoich partii. Jeśli się bardzo poranią, to na pewno z pomocą pospieszy im Bartosz Arłukowicz (PO), były wiceminister zdrowia, który znalazł się na ostatnim miejscu.
Znów z Gdyni i znów z jedynek startują Leszek Miller (SLD) i Marek Biernacki (PO). Wyborcom na Pomorzu zawsze bliżej było do Platformy, co widać po ostatnim wyborczym wyniku kandydata PO – 66 tys. głosów (Miller zdobył wtedy 18 tys.). Światopoglądowo dzieli ich wszystko. Trudno, żeby sytuacja się odwróciła, ale tym razem Miller może zebrać więcej poparcia ze strony rozczarowanych Platformą wyborców.KŻ/Polityka Znów z <b>Gdyni</b> i znów z jedynek startują Leszek Miller (SLD) i Marek Biernacki (PO). Wyborcom na Pomorzu zawsze bliżej było do Platformy, co widać po ostatnim wyborczym wyniku kandydata PO – 66 tys. głosów (Miller zdobył wtedy 18 tys.). Światopoglądowo dzieli ich wszystko. Trudno, żeby sytuacja się odwróciła, ale tym razem Miller może zebrać więcej poparcia ze strony rozczarowanych Platformą wyborców.
  • Sejm
  • wybory parlamentarne 2015
Janina Paradowska

Reklama
POLITYKA
Prenumerata Inpost Subskrypcja
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

wydanie polityka
wydanie polityka
wydanie specjalne
wydanie specjalne
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pomocnik historyczny
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar świat nauki
wydanie pulsar wiedza i życie
wydanie pulsar wiedza i życie
  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla subskrybentów
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Deklaracja dostępności
  • Informacje dla akcjonariuszy
  • Ustawienia cookie

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Aplikacja dla zabieganych z newsami ze świata nauki, technologii i kultury.
  • Pulsar
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.