Rio czeka na igrzyska

Rio de Janeiro w obiektywie Artura Domosławskiego. Rio zawsze miało piękne strony, które przyciągały przybyszów ze świata, a teraz przed olimpiadą stara się jeszcze bardziej niż zwykle błysnąć i przyszpanować – pisze reporter POLITYKI.

Artur Domosławski/Polityka Muzeum Jutra, miejsce refleksji m.in. nad tym, jak niszczymy planetę i jak powstrzymać ten proces.

Artur Domosławski/Polityka Na placu Maua. Uliczni muzycy i performerzy umilają czas.

Artur Domosławski/Polityka Złe kalkulacje wpływów i wydatków, spadek cen surowców na świecie oraz rozrzutność mundialowo-olimpijska sprawiły, że stan Rio de Janeiro ogłosił bankructwo.

Artur Domosławski/Polityka Igrzyska mają kosztować około 12 mld dolarów.

Artur Domosławski/Polityka Tłumu turystów na razie nie ma.

Artur Domosławski/Polityka Na Copacabanie. Konstrukcja boiska i widowni do siatkówki plażowej.