Przejdź do treści
Janina Paradowska
29 grudnia 2017
Galerie

Najlepsze zagraniczne filmy 2017 roku

29 grudnia 2017
<b>1. The Square, reż. Ruben Östlund, prod. Szwecja, Niemcy, Francja, Dania</b>. Ironiczny, absurdalny i bardzo inteligentny film, za który Östlund otrzymał Złotą Palmę w Cannes. Zasłużona, ostra satyra na światek sztuki współczesnej. A to, co w filmie zabawne albo niepokojące, zostaje z człowiekiem na dużo dłużej. 1. The Square, reż. Ruben Östlund, prod. Szwecja, Niemcy, Francja, Dania. Ironiczny, absurdalny i bardzo inteligentny film, za który Östlund otrzymał Złotą Palmę w Cannes. Zasłużona, ostra satyra na światek sztuki współczesnej. A to, co w filmie zabawne albo niepokojące, zostaje z człowiekiem na dużo dłużej. Gutek Film
Podsumowanie roku według Janusza Wróblewskiego i Urszuli Schwarzenberg-Czerny.
2. Moonlight, reż. Barry Jenkins, prod. USA. Oscar za najlepszy film dla niskobudżetowej produkcji o rzadko poruszanym problemie kłopotów z akceptacją homoseksualistów wśród Afroamerykanów.Solopan/materiały prasowe <b>2. Moonlight, reż. Barry Jenkins, prod. USA</b>. Oscar za najlepszy film dla niskobudżetowej produkcji o rzadko poruszanym problemie kłopotów z akceptacją homoseksualistów wśród Afroamerykanów.
3. Klient, reż. Asghar Farhadi, prod. Iran, Francja. Wielowarstwowa opowieść o gwałcie, wstydzie, upokorzeniu, zemście i dochodzeniu do prawdy w represyjnym społeczeństwie, w którym wypowiedzenie jej na głos prowadzi do jeszcze większych komplikacji.Habib Majidi/materiały prasowe <b>3. Klient, reż. Asghar Farhadi, prod. Iran, Francja</b>. Wielowarstwowa opowieść o gwałcie, wstydzie, upokorzeniu, zemście i dochodzeniu do prawdy w represyjnym społeczeństwie, w którym wypowiedzenie jej na głos prowadzi do jeszcze większych komplikacji.
4. La La Land, reż. Damien Chazelle, prod. USA, Hongkong. Zwłaszcza w kontekście przetaczającej się afery Weinsteina, warto docenić melodramat, który jest ukłonem w stronę ludzi sumiennie torujących sobie drogę w fabryce snów. Emma Stone i Ryan Gossling jako Fred Astaire i Ginger Rogers naszych czasów.materiały prasowe <b>4. La La Land, reż. Damien Chazelle, prod. USA, Hongkong</b>. Zwłaszcza w kontekście przetaczającej się afery Weinsteina, warto docenić melodramat, który jest ukłonem w stronę ludzi sumiennie torujących sobie drogę w fabryce snów. Emma Stone i Ryan Gossling jako Fred Astaire i Ginger Rogers naszych czasów.
5. Po tamtej stronie, reż. Aki Kaurismäki, prod. Finlandia, Niemcy. Pozornie lekka komedia o europejskiej odysei syryjskiego mechanika, którego rodzina zginęła w Aleppo. Piękny, przypominający chaplinowskie miniatury film o oswajaniu strachu przed obcymi.Malla Hukkanen/Sputnik Oy/Gutek Film <b>5. Po tamtej stronie, reż. Aki Kaurismäki, prod. Finlandia, Niemcy</b>. Pozornie lekka komedia o europejskiej odysei syryjskiego mechanika, którego rodzina zginęła w Aleppo. Piękny, przypominający chaplinowskie miniatury film o oswajaniu strachu przed obcymi.
6. Nie jestem twoim Murzynem, reż. Raoul Peck, prod. Szwajcaria, Francja, Belgia, USA. Inteligentne i krytyczne spojrzenie na problemy rasowe w Stanach Zjednoczonych, dokument o tym, jak powtarza się historia, i o tym, że konieczna jest duża świadomość i stawianie oporu.Against Gravity/materiały prasowe <b>6. Nie jestem twoim Murzynem, reż. Raoul Peck, prod. Szwajcaria, Francja, Belgia, USA</b>. Inteligentne i krytyczne spojrzenie na problemy rasowe w Stanach Zjednoczonych, dokument o tym, jak powtarza się historia, i o tym, że konieczna jest duża świadomość i stawianie oporu.
7. Milczenie, reż. Martin Scorsese, prod. Japonia, Meksyk, USA, Włochy, Tajwan. Moralitet o milczeniu Boga i najbardziej osobiste dzieło Martina Scorsesego – o martyrologii, zwątpieniu i apostazji.Gutek Film <b>7. Milczenie, reż. Martin Scorsese, prod. Japonia, Meksyk, USA, Włochy, Tajwan</b>. Moralitet o milczeniu Boga i najbardziej osobiste dzieło Martina Scorsesego – o martyrologii, zwątpieniu i apostazji.
8. Dunkierka, reż. Christopher Nolan, prod. USA, Wielka Brytania, Francja, Holandia. Poza brakiem zawiłości psychologicznych (i pierwszoplanowych kobiecych ról) „Dunkierka” nie ma właściwie słabych punktów. Najciekawsza wydaje się strona wizualna filmu.mat. pr. <b>8. Dunkierka, reż. Christopher Nolan, prod. USA, Wielka Brytania, Francja, Holandia</b>. Poza brakiem zawiłości psychologicznych (i pierwszoplanowych kobiecych ról) „Dunkierka” nie ma właściwie słabych punktów. Najciekawsza wydaje się strona wizualna filmu.
9. Kobieta, która odeszła, reż. Lav Diaz, prod. Filipiny. Blisko czterogodzinna epopeja niesłusznie skazanej kobiety, która po 30 latach opuszcza więzienie i wkracza na ścieżkę zemsty. Na motywach opowiadania Lwa Tołstoja „Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy”. Niespodziewany, choć zasłużony zwycięzca festiwalu w Wenecji.mat. pr. <b>9. Kobieta, która odeszła, reż. Lav Diaz, prod. Filipiny</b>. Blisko czterogodzinna epopeja niesłusznie skazanej kobiety, która po 30 latach opuszcza więzienie i wkracza na ścieżkę zemsty. Na motywach opowiadania Lwa Tołstoja „Pan Bóg nierychliwy, ale sprawiedliwy”. Niespodziewany, choć zasłużony zwycięzca festiwalu w Wenecji.
10. Wonder Woman, reż. Patty Jenkins, prod. Hongkong, Chiny, USA. Wonder Woman grana przez izraelską aktorkę Gal Gadot jest empatyczna, optymistyczna, inspirująca i intensywna, bo potrafi rzucić ciętą ripostą. Jest też superbohaterką, której bliżej do przygód Indiany Jonesa niż do apokaliptycznych efektów specjalnych preferowanych przez resztę kolegów z komiksów DC i Marvela.Clay Enos/Warner Bros. Entertainment <b>10. Wonder Woman, reż. Patty Jenkins, prod. Hongkong, Chiny, USA</b>. Wonder Woman grana przez izraelską aktorkę Gal Gadot jest empatyczna, optymistyczna, inspirująca i intensywna, bo potrafi rzucić ciętą ripostą. Jest też superbohaterką, której bliżej do przygód Indiany Jonesa niż do apokaliptycznych efektów specjalnych preferowanych przez resztę kolegów z komiksów DC i Marvela.
Janina Paradowska

Reklama