Kto ma w głowie, ten ma w nogach, czyli skąd się biorą zdolne dzieci i co robić, aby wyrośli z nich utalentowani dorośli
Cel: nie zmarnować młodych talentów
Artykuł ukazał się w „Ja My Oni” tom 28. „O niezwykłych zdolnościach umysłu”. Poradnik dostępny w Polityce Cyfrowej i w naszym sklepie internetowym.
***
Joanna Cieśla: – Co to jest talent?
Anna Kałuba-Korczak: – Coś, co ujawnia się w połączeniu trzech czynników: motywacji, czyli chęci do robienia czegoś, zdolności twórczych i wreszcie specjalnych zdolności, np. artystycznych, albo bardzo mocnego intelektu. Gdyby – dajmy na to – Beethoven przy swoim świetnym słuchu i kreatywności nie miał chęci ćwiczyć, jego talent nie miałby szansy się objawić.
Z talentem sportowym jest tak samo?
KATARZYNA SELWANT: – To zjawisko trudne do uchwycenia. Ważną funkcję pełnią predyspozycje fizyczne - badania motoryczne czy siłowe podpowiedzą o „talencie ciała”. Jeśli zaś chodzi o psychikę, to gdy przebadano najlepszych zawodników na całym świecie, okazało się, że nie ma czegoś takiego jak profil osobowości mistrza sportowego. Sukces w tej samej dyscyplinie w równym stopniu mogą odnieść ludzie o różnych cechach osobowości. I to jest bardzo dobra informacja, gdyż bez względu na to, jacy jesteśmy, wszyscy możemy odnieść sukces, wystarczy wybrać odpowiednią dla nas dziedzinę, czy konkurencję sportową. W sporcie często mówi się, że zawodnik może mieć talent albo być pracowity. Ktoś z wybitnymi predyspozycjami może pracować trochę mniej, ale są też tacy, którzy cięższym treningiem dochodzą do równie spektakularnych sukcesów.