Przejdź do treści
Reklama
Reklama
Ja My Oni

Daj daj daj

Daj daj daj. Roszczeniowość to typowo polska cecha?

Wspólnym mianownikiem roszczeniowości jest przekonanie: mnie się należy. I to bardziej niż innym ludziom. Wspólnym mianownikiem roszczeniowości jest przekonanie: mnie się należy. I to bardziej niż innym ludziom. 123 RF
Skąd się biorą postawy roszczeniowe.

Zakrawa to na epidemię. Nauczyciele skarżą się na presję ze strony rodziców. Że oczekują od szkoły cudów. Chcą, by wychowała dzieci za nich. Przerzucają na nią odpowiedzialność za własne zaniedbania i porażki wychowawcze. Lekarze opowiadają o rosnącej roszczeniowości pacjentów. Że przychodzą z diagnozą, którą sami sobie postawili, i najlepiej wiedzą, jak należy ich leczyć. Przy Okręgowej Izbie Lekarskiej w Warszawie uruchomiono nawet rodzaj warsztatów, których uczestnicy ćwiczą scenki rozmów z takimi osobami. Pracodawcy opowiadają o pracownikach, którzy chcą zarobić, ale się nie narobić. Krytykują zwłaszcza młodych. Rodzice skarżą się, że dzieci wymagają od nich coraz więcej. Od małego. Chcą mieć to, co mają koledzy z najlepiej sytuowanych rodzin – zabawki, markowe ciuchy, smartfony, przyjęcia urodzinowe w restauracjach. A gdy już dorosną, to albo nie kwapią się, by odejść na swoje, albo wciąż liczą na wsparcie rodziców, bo uważają, że należy im się życie na odpowiednim poziomie.

Trochę zmalała rzesza klientów pomocy społecznej (efekt 500+ i rekordowo niskiego bezrobocia). Ale wciąż z publicznego garnuszka czerpie blisko 2,5 mln osób. Pracownicy pomocy społecznej skarżą się także na zachowania agresywne. W Makowie w grudniu 2014 r. dwie pracownice zginęły. Bo klient był niezadowolony z decyzji. Przyniósł benzynę i podpalił. Okazuje się, że ogromnej części pracowników socjalnych w pracy stale towarzyszy poczucie zagrożenia.

Wymagania w stosunku do państwa były przez wiele lat przedmiotem badań polskich socjologów i psychologów społecznych. Pisali oni m.in. o mentalności egoistyczno-roszczeniowej, o syndromie lepperyzmu. Wiązali to ze skutkami funkcjonowania w socjalizmie („czy się stoi, czy się leży, dwa tysiące się należy”). Jako dobry wzór wskazywali kraje bez tych obciążeń, gdzie ludzie bardziej liczą na siebie.

Ja My Oni „Do czego nam ego” (100131) z dnia 14.05.2018; Ego dla świata; s. 98
Oryginalny tytuł tekstu: "Daj daj daj"
Reklama