Traktat o miejscu łokci
Katarzyna Kasia o tym, jak nie być chamem wśród chamów i barbarzyńców
Artykuł ukazał się w „Ja My Oni” tom 35. „Alfabet człowieka przyzwoitego”. Poradnik dostępny w Polityce Cyfrowej i w naszym sklepie internetowym.
***
VIOLETTA KRASNOWSKA: – Jak się żyje filozofom w dzisiejszych czasach?
KATARZYNA KASIA: – Bardzo ciekawie. Kiedyś poważne przemiany w filozofii kształtowały się przez setki lat. Myślę tu o koncepcjach natury ludzkiej, czyli pojęciach dobra, piękna, cnoty; o wskazaniach, jak należy właściwie żyć. Dziś przyśpieszenie obiegu informacji powoduje dużo więcej reakcji, co pozwala obserwować, jak ludzie niemalże z dnia na dzień zmieniają swoje zachowania.
Jaki model właściwego życia ukształtowali nam przez te wieki myśliciele?
Za ojca etyki uważany jest Sokrates. Twierdził, że cnota jest czymś, co można w sobie wypracować. Słowem: jeżeli człowiek się nauczy, jak być dobrym, to będzie dobry. Zawsze mnie to zastanawiało, bo bywa tak, że ludzie wiedzą, jak nie należy się zachowywać, a mimo to tak postępują. Ale Sokrates powiedziałby, że to znaczy, iż tak naprawdę wcale sobie tej wiedzy nie uwewnętrznili, bo inaczej nie byłoby szansy, że się źle zachowają. I właśnie to uwewnętrznienie jest kluczowe, jeżeli chodzi o słuszne postępowanie, o wszystkie kodeksy etyczne.
To znaczy?
Że dowolny kodeks może zadziałać wyłącznie pod warunkiem, że człowiek go zaakceptuje, że jego stosowanie stanie się dla niego automatyczne.