Dlaczego Słońce i Księżyc są większe tuż nad horyzontem?
16. Dlaczego Słońce i Księżyc są większe tuż nad horyzontem?
Słońce i Księżyc tuż nad horyzontem są dużo większe niż wysoko na niebie. W obu przypadkach jest to zwykłe złudzenie optyczne, o czym łatwo się przekonać, mierząc wieczorem średnicę Księżyca linijką trzymaną w wyprostowanej ręce i powtarzając pomiar po paru godzinach.
Samo złudzenie znane jest od niepamiętnych czasów, ale jego natura wciąż pozostaje zagadkowa. Wszystkie dotychczasowe wyjaśnienia nawiązują do powstawania obrazu na siatkówce oka i jego przetwarzania w mózgu. Bodaj największą popularność zdobyła hipoteza opierająca się na pozornym spłaszczeniu czaszy nieba, dzięki któremu obłoki widoczne wprost nad głową wydają się bliższe niż te, które dotykają horyzontu. Inaczej mówiąc – mamy wrażenie, że nieboskłon jest raczej miską niż półkulą. Wyobraźmy sobie, że obiekty A i B leżą w różnych odległościach od nas, ale mają jednakowe średnice kątowe. Jeżeli B jest dalej niż A, to nasz mózg automatycznie uwzględni odpowiednią poprawkę na odległość i przypisze mu większe rozmiary liniowe. Podobnie jest z Księżycem i Słońcem: przy niezmienionych średnicach kątowych wydają się większe, gdy dotykają horyzontu, ponieważ do nieba nad horyzontem jest „dalej” niż do nieba nad głową.
Na pozorne zmiany wielkości Księżyca nakładają się jednak zmiany rzeczywiste, ale praktycznie nieuchwytne gołym okiem. Srebrny Glob obiega Ziemię raz na miesiąc gwiazdowy (27,322 doby), krążąc po skomplikowanej orbicie, która w przybliżeniu jest elipsą o wielkiej półosi 384 470 km, mimośrodzie 0,055. Jego odległość od naszej planety zmienia się w tym czasie w granicach 356 440–406 730 km, czyli o ±7 proc. Odpowiadających temu zmian wielkości Księżyca nie da się zauważyć bez dokładnych pomiarów, więc pojawiające się co jakiś czas tabloidowe sensacje o superwielkim superksiężycu zasługują co najwyżej na pobłażliwy uśmiech.