Czym są komórki macierzyste i w jakich kuracjach mogą być przydatne?
82. Czym są komórki macierzyste i w jakich kuracjach mogą być przydatne?
Możliwość zastąpienia lub regeneracji uszkodzonych narządów i tkanek zawsze była marzeniem ludzi. Nadzieję na to, że uda się tę fantazję wcielić w życie, dało odkrycie komórek macierzystych i znalezienie dowodów, że mogą się one rozwijać w inne typy komórek. Ich największą zaletą jest niezróżnicowanie, bo – jak określają to w swoim żargonie biolodzy – można z nich wyprowadzić linie komórek służących w terapii różnych chorób: układu krążenia, narządów zmysłów, białaczek, cukrzycy, choroby Parkinsona, porażeń mięśni i wielu innych.
Część z tych oczekiwań udało się zrealizować. Hematolodzy już od wielu lat zaprzęgają komórki macierzyste szpiku (a niekiedy krwi pępowinowej) do leczenia białaczek i chłoniaków. Znalazły też zastosowanie w odbudowie poparzonej skóry. Rąbkowe komórki macierzyste pobrane z oka, po odpowiednim przygotowaniu, mogą zregenerować nabłonek uszkodzonej rogówki. Obiecujące są również badania nad wykorzystaniem ich do odnowy kości oraz chrząstek stawowych.
W wielu wypadkach jednak ich teoretyczny potencjał nie znajduje jeszcze potwierdzenia w praktyce. Liczne reklamy tej metody żerują więc często na ludzkiej naiwności. Nie jest prawdą, że zastrzyki z komórkami macierzystymi leczą choroby siatkówki, autyzm, porażenie mózgowe czy inne zaburzenia neurologiczne. Owszem, mogłyby regenerować uszkodzone tkanki i narządy (co czasem udaje się w badaniach eksperymentalnych na zwierzętach), ale w przypadku ludzi nie każda dowolna komórka macierzysta może utworzyć wiele typów innych komórek. Poza tym bezpieczeństwo wymaga jeszcze badań, bo niełatwo je kontrolować (m.in. istnieje ryzyko, że mogą przekształcać się w komórki nowotworowe).
Na drodze do wykorzystywania komórek macierzystych stanęły w pewnym momencie ograniczenia etyczne, a nawet polityczne – gdyż ich pozyskiwanie z zarodków (nawet wyłącznie w celach badawczych) było nie do zaakceptowania przez kręgi religijnych fundamentalistów.