Marcin Fabjański
Fotoreportaże

Nirwana/kod dostępu

Buddyjska ścieżka do Boga

5 listopada 2019
Sypanie mandali Mandala to motyw artystyczny w sztuce buddyjskiej; jej tworzenie, a następnie niszczenie jest uważane za rodzaj medytacji i ma duże znaczenie religijne. Polega na harmonijnym łączeniu kół i kwadratów, gdzie koło jest symbolem nieba, zewnętrzności i nieskończoności, a kwadrat wnętrza, tego co jest związane z człowiekiem i ziemią. Sypanie mandali Mandala to motyw artystyczny w sztuce buddyjskiej; jej tworzenie, a następnie niszczenie jest uważane za rodzaj medytacji i ma duże znaczenie religijne. Polega na harmonijnym łączeniu kół i kwadratów, gdzie koło jest symbolem nieba, zewnętrzności i nieskończoności, a kwadrat wnętrza, tego co jest związane z człowiekiem i ziemią. Jeremy Horner / Corbis
Po przeczytaniu tego tekstu nadal nie będziesz wiedział, czym jest nirwana. Dowiesz się za to, dlaczego i w jaki sposób warto do niej dążyć.

Nie jest ani wieczną błogością, jak mówią guru New Age’u, ani połączeniem świadomości jednostkowej z kosmiczną, jak sądzą Hindusi, ani też zjednoczeniem duszy z Bogiem, jak by chcieli ci, co bez Stwórcy nie wyobrażają sobie duchowości. Według nauk Buddy – przynajmniej w interpretacji najstarszej szkoły buddyjskiej theravady – nie dotyczy niczego, co znamy ze zwykłego życia. Ani to ciało, ani umysł. Ani żaden z elementów tych dwóch zjawisk. Ani brak istnienia. W takim razie co? Coś innego.

Nirwanę – rewolucyjny ideał duchowy Buddy – niełatwo było pojąć nawet współczesnym mu mieszkańcom Indii, a dla dzisiejszego człowieka Zachodu jest znacznie większym wyzwaniem. Od czasów przebudzenia Buddy pod drzewem figowym, czyli od ponad 2,5 tys. lat, nirwany poszukują setki milionów ludzi, choć pewna buddyjska legenda nie daje im złudzeń – doprowadzenie do przebudzenia to najtrudniejsze wyzwanie, jakie można sobie wyobrazić.

Gdy asceta Śakjamuni nie był jeszcze oświecony, po sesji medytacji nad rzeką położył pustą miskę żebraczą na wodzie i rzekł: „Jeśli mam zostać Buddą, niech ta miska popłynie pod prąd”. Popłynęła – i dla pokoleń buddystów stała się ważnym symbolem. Kto chce doświadczyć przebudzenia, musi pójść pod prąd każdej społeczności, każdej kultury, więcej – musi wystąpić przeciw swojej biologiczności, swojemu istnieniu w postaci, jaką zna od urodzenia.

Budda w pozycji lotosu. Nong Khai, Tajlandia.Bill BrennanBudda w pozycji lotosu. Nong Khai, Tajlandia.

Ale czy przekaz zawarty w tej starej legendzie dociera do współczesnych buddystów? Czy nie jest tak, jak twierdzi Stephen Batchelor, były mnich w tradycji tybetańskiej i autor książek buddyjskich, że my, urodzeni na Zachodzie buddyści, oswajamy nauki Buddy, filtrując je przez nasze nawykowe wzorce myślenia? Jego zdaniem zachodnia kultura przez 2,5 tys.

Niezbędnik Inteligenta „Religie świata” (100157) z dnia 04.11.2019; Oblicza religii; s. 73
Oryginalny tytuł tekstu: "Nirwana/kod dostępu"
  • Niezbędnik Współczesny

Marcin Fabjański

Reklama
POLITYKA
Newsletter Prenumerata cyfrowa
Facebook Twitter Instagram

Nasze wydawnictwa

  • Redakcja Polityki
  • Biuro reklamy
  • Napisz do redakcji
  • BOK dla prenumeratorów cyfrowych
  • O Polityce
  • Regulamin serwisu
  • Zasady publikacji komentarzy
  • Polityka prywatności
  • Ustawienia plików cookie
  • Polityka RODO
  • Informacje dla akcjonariuszy

Aplikacje Polityki

iOS i Android
iOS i Android
W aplikacjach publikujemy pełne wydania tygodnika POLITYKA oraz nasze pisma.

 

Aplikacja Fiszki fiszki
Fiszki Polityki
Codziennie podsumowujemy dla Ciebie najważniejsze wydarzenia dnia.
  • Pulsar
  • Dwutygodnik Forum
  • Polityka Insight
  • Leśniczówka Nibork
  • Projekt: Cogision, Ładne Halo
  • Wykonanie: Vavatech
  • Prawa autorskie © POLITYKA Sp. z o.o. S.K.A.