Religie mają na sumieniu ciężkie grzechy wobec kobiet, ale tylko chrześcijaństwo powiedziało przepraszam.
Dawno, dawno temu kobiety mogły być kapłankami, szamankami, wróżbitkami, głowami rodu. Kobieta stała na czele rodziny i klanu. Więzy krwi określano nie podług ojcostwa, lecz macierzyństwa. Tę mityczną epokę nazwano matriarchatem – od mater, po łacinie matka. Historia pisana nie zna jednak przykładu ginokracji – systemowo-politycznych rządów kobiet. Zdarzały się oczywiście cesarzowe i królowe, nieraz bardzo wybitne i znaczące, ale w ramach świata, w którym dominowali mężczyźni.
Niezbędnik Inteligenta
„Religie świata”
(100157) z dnia 04.11.2019;
Gorące tematy;
s. 90
Oryginalny tytuł tekstu: "Bóg kobiet"