To dobrze, że Mirosław Pęczak przypomniał współczesnym słuchaczom pocztówkę dźwiękową, uchodzącą już za relikt fonoprzeszłości (POLITYKA 31). Niedobrze, że napisał o niej tak, jak to sobie wydumał.
1. Presley nie widział na oczy pocztówki dźwiękowej, bo jej w Stanach Zjednoczonych po prostu nie było: pocztówka przywędrowała do nas na początku lat 60.
Polityka
32.2019
(3222) z dnia 06.08.2019;
Do i od Redakcji;
s. 99
Oryginalny tytuł tekstu: "Dopisek do pocztówki"