O Polityce

Animex się broni

Polityka

W nawiązaniu do artykułu Agnieszki Sowy „Kara za rzeź” (POLITYKA 35) wpłynęło do redakcji oświadczenie Animexu. Ta największa na polskim rynku firma mięsna odnosi się do zawartej w artykule informacji nt. niedawnego wyroku skazującego za znęcanie się nad zwierzętami dla lekarza weterynarii i ośmiu pracowników należącej do Animexu ubojni.

Tymczasem Łukasz Dominiak, dyrektor ds. Public i Government Relations, zwraca uwagę (mimo że autorka podała dokładne daty, kiedy doszło do znęcania się nad świniami, które nie mogły o własnych siłach wejść po rampie do ubojni), że obecny wyrok Sądu Rejonowego w Szczecinie dotyczy wydarzeń sprzed czterech lat, a firma Animex „natychmiast po otrzymaniu informacji o wskazanych nieprawidłowościach rozpoczęła wewnętrzne dochodzenie, którego efektem było m.in. odsunięcie od pracy ze zwierzętami osób biorących udział w omawianym incydencie”. Przypomina, że „żaden z pracowników Animexu nie został skazany na karę pozbawienia wolności”, o czym także napisaliśmy, przytaczając ustne uzasadnienie sądu, który podkreślił, że oskarżeni byli „ostatnim ogniwem łańcucha” produkcji w ubojni, czyli szeregowymi pracownikami, którzy zostali przeszkoleni w określony sposób.

Przedstawiciel Animexu przypomina również, że w zakładach produkcyjnych firmy „prowadzone są regularne szkolenia z obszaru dobrostanu zwierząt”, a po sytuacji sprzed kilku lat firma przeprowadziła „szereg dodatkowych szkoleń zarówno dla pracowników, jak i firm zewnętrznych”. I jak podkreśla Łukasz Dominiak, „wszystkie fermy kontraktowe współpracujące z Animexem pozytywnie przeszły audyt pod kątem wypełniania obowiązujących przepisów oraz wewnętrznych procedur w odniesieniu do dobrostanu zwierząt”.

Polityka 36.2021 (3328) z dnia 31.08.2021; Do i od redakcji; s. 91
Reklama