W dotyczącym Mołdawii artykule „Poplątane języki” (POLITYKA 10), pisząc o serbskich nacjonalistycznie nastawionych kibicach niewpuszczonych przez mołdawskie służby na terytorium kraju, przez nieuwagę pomyliłem „czetników”, serbskich nacjonalistów z czasów drugiej wojny światowej, z których tradycją czują się związani serbscy narodowcy – z „ustaszami”. Również nacjonalistami z czasów drugiej wojny, ale... sąsiednimi, bo chorwackimi. Pomyłka, za którą przepraszam, wynikła z roztargnienia – i nie miała na celu obrażenia kogokolwiek. Dodałbym, że był to typowy „czeski błąd”, gdyby nie obawa, że narażę się Czechom.
ZIEMOWIT SZCZEREK
Polityka
14.2023
(3408) z dnia 28.03.2023;
Do i od Redakcji;
s. 99