Państwowe obchody 80. rocznicy wybuchu powstania warszawskiego miały szczególnie podniosły charakter. Warto wspomnieć o skromniejszym, ale pięknym upamiętnieniu heroicznego zrywu mieszkańców walczącej stolicy, jakie odbyło się w pasażu Wiecha, przy monumencie poświęconym pamięci Nigeryjczyka walczącego w szeregach Armii Krajowej. Był nim August Agbola O’Brown, muzyk jazzowy i tancerz urodzony w Lagos, który przybył do Polski w 1922 r. i występował w modnych knajpkach i lokalach rozrywkowych ówczesnej Warszawy. Jak wynika z relacji i dokumentów (choć tych zachowało się niewiele), August Agbola O’Brown w 1941 r. przystąpił do konspiracji i stał się żołnierzem Związku Walki Zbrojnej, a później Armii Krajowej. Nosił pseudonim Ali.
Był ochotnikiem, podobnie jak większość nie posiadał stopnia wojskowego, służył w batalionie Iwo-Ostoja, walczącym w Śródmieściu-Południe, pod bezpośrednim dowódcą kapralem Aleksandrem Marcińczykiem ps. Łabędź. Jego biogram trafił do zbiorów Muzeum Powstania Warszawskiego. Istnieje przekaz, że był strzelcem, ale zdaniem historyków, którzy badali jego losy, August Agbola O’Brown służył w łączności i ze względu na znajomość kilku języków był tam żołnierzem bardzo przydatnym. Przeżył powstanie, w powojennej Warszawie pracował najpierw w stołecznym Wydziale Kultury, ale chyba nie czuł się urzędnikiem, bo wnet powrócił do dawnego zajęcia i zarabiania jako muzyk. Zmarł w 1976 r. w Londynie, dokąd wyjechał z Polski.
Obelisk upamiętniający Augusta Agbolę O’Browna odsłonięto w 2019 r. z inicjatywy Fundacji „Wolność i Pokój” oraz przedstawicieli Diaspory Nigeryjskiej w Polsce. Od tamtej chwili corocznie w tym właśnie miejscu, w samym centrum stolicy, odbywa się kameralna uroczystość uczczenia pamięci żołnierzy oraz ludności cywilnej – poległych i pomordowanych w czasie powstańczego zrywu stolicy.