Kultura na weekend

Kultura na weekend. Odc. 164

Zanim wyruszycie w drogę… „Baldur’s Gate 3”, to może być przebój lata

Po 23 latach kolejna odsłona najsłynniejszej komputerowej gry fabularnej, czyli „Baldur’s Gate 3”. Czy to premiera wakacji? I jak ta forma rozgrywki sprawdza się po długiej przerwie?

To nie upał. To belgijskie studio Larian Studios – autorzy trzeciej odsłony gry „Baldur’s Gate” – sprawili, że recenzent „Polityki” Olaf Szewczyk prawie się rozpłynął. W superlatywach. Oparta na starym systemie Dungeons & Dragons gra okazała się strzałem w dziesiątkę. – Pierwszego dnia sprzedało się ponad pół miliona egzemplarzy, gdy rozmawiamy, pewnie już koło 3 mln – mówi Olaf Szewczyk. Dlaczego odbiorcy szeroko rozumianej kultury mieliby swoje krótkie formy – książki, seriale czy filmy – odłożyć na chwilę na rzecz rozgrywki trwającej kilkadziesiąt i więcej godzin, zanurzenia w świecie fantasy? – W kosmos nie wyrusza się na parę godzin, to są przygody życia. Podobnie tutaj – na tym polega mistrzostwo twórców gier wideo, którzy potrafią umiejętnie utrzymywać naszą uwagę.

Czym tę uwagę utrzymuje „Baldur’s Gate 3”? I dlaczego wybrać nową wersję, a nie jedną ze starszych? A wreszcie – jaką przyszłość mają przed sobą rozbudowane światy gier wideo typu RPG? Na te wszystkie pytania odpowiada nasz recenzent, a rozmowę prowadzi Bartek Chaciński.

***

Cieszymy się, że słuchasz naszych podkastów. Powstają one również dzięki wsparciu naszych cyfrowych prenumeratorów. Aby w pełni skorzystać z możliwości słuchania i czytania tekstów naszych autorów z bieżących i archiwalnych numerów „Polityki” i wydań specjalnych, dołącz do grona prenumeratorów Polityka.pl.

mat. pr.Kadr z gry „Baldur’s Gate 3”

Więcej na ten temat
Reklama
Reklama