Józef Stalin.
Sekretarz generalny sowieckiej partii komunistycznej, szef rządu, naczelny dowódca sił zbrojnych, marszałek, wreszcie generalissimus – oficjalne tytuły Józefa Stalina można mnożyć, ale żaden nie oddaje charakteru jego władzy. Był dwudziestowiecznym tyranem, stanowił – obok Adolfa Hitlera – najdoskonalsze wcielenie tego starożytnego terminu oznaczającego okrutnego, despotycznego władcę, który narzuca swoją wolę, nie licząc się z niczym. Hitler rządził Niemcami dwanaście lat, Stalin stał na czele Związku Radzieckiego lat niemal trzydzieści – od śmierci Lenina w 1924 r. do własnego zgonu w 1953 r. Główne cechy zbudowanego przezeń systemu przetrwały znacznie dłużej, a w takich skansenach komunizmu jak Korea Północna trwają do dziś.
Josif Wissarionowicz Dżugaszwili nie zrobiłby politycznej kariery, gdyby nie rewolucja bolszewicka. Urodzony w 1878 r. w gruzińskim miasteczku Gori syn wiejskiego szewca i chłopki analfabetki trafił do seminarium duchownego. Matka chciała, aby został popem, ale młody Josif rychło zamienił prawosławie na wiarę w dogmaty marksizmu. Nikczemnej postury, bardzo niski, z twarzą pokrytą dziobami po ospie i lewą ręką sztywną z powodu wypadku w dzieciństwie, obdarzony był jednak dużą inteligencją i sporo czytał. Gdy go wyrzucono z seminarium, wstąpił do rosyjskiej partii socjaldemokratycznej, z której w 1903 r. wyodrębni się frakcja bolszewików, przyjął pseudonim Koba i stał się zawodowym rewolucjonistą. Jak pisze jego biograf Simon Sebag Montefiore, wiódł życie kaukaskiego bandyty, organizując strajki i napady na banki dla zdobycia funduszy dla partii, przerywane kilkukrotnymi zesłaniami na Syberię.