Cicha amnestia
Niemcy nieizolowane. Sposób postrzegania III Rzeszy i usytuowanie jej w historii Niemiec miały fundamentalne znaczenie w rozwoju kultury politycznej najpierw dwóch państw niemieckich, a następnie zjednoczonych Niemiec. Zwycięskie mocarstwa okupacyjne nie chciały popełnić błędu, jakiego dopuszczono się po I wojnie światowej. Aby nie dopuścić do nowego światowego konfliktu, Niemców nie można było izolować, odebrać im szansy na powrót do cywilizowanego świata.
Oba państwa niemieckie stanęły przed niezmiernie trudnym zadaniem. Musiały pod wpływem opinii światowej i czterech mocarstw odpowiedzialnych za Niemcy przepracować przeszłość i wziąć odpowiedzialność za zbrodnie nazistowskie, a jednocześnie poszukiwać pozytywnego spoiwa, które pozwoliłoby zbudować poczucie nowej wspólnoty, opartej na demokratycznych wartościach. Zarówno w Republice Federalnej Niemiec (RFN), jak i w Niemieckiej Republice Demokratycznej (NRD) dawały o sobie znać sprzeczne oczekiwania. Niemcy chcieli zapomnieć i budować normalną egzystencję. Świat zaś, szczególnie narody, które najbardziej ucierpiały, domagały się materialnej i moralnej satysfakcji: odszkodowań, ukarania winnych, ujawnienia całego wymiaru zbrodni.
Strategie uwalniania się od winy. Zimna wojna i ideologiczna konfrontacja dwóch wrogich obozów nie sprzyjały jednak rozrachunkowi z przeszłością. Druga w dziejach Niemiec (po Republice Weimarskiej) próba wprowadzenia demokracji dokonywała się pod ciężarem ogromnych zbrodni. Początkowo Niemcy nie byli gorliwymi uczniami demokracji. Nowemu systemowi nie towarzyszyła żadna rewolucyjna zmiana świadomości.