Pomocnik Historyczny

Dyliżans

Dyliżans; fotografia z ok. 1890 r. Dyliżans; fotografia z ok. 1890 r. Buyenlarge / Getty Images

Dla wielu podróżujących na południe kontynentu, a potem na zachód wyprawa taka stanowiła próbę charakteru, woli oraz szczęścia. Ci bogatsi korzystali z oferty Towarzystwa Dyliżansów Pocztowych Butterfielda (Butterfield Overland Stage), które przewoziło podróżnych i pocztę dyliżansami. Pasażerowie musieli znosić trudy podróży zatłoczonym pojazdem w upale i kurzu. Kampania przewozowa zatrudniała ponad 800 osób, miała ok. 250 dyliżansów i 139 stacji dla zmiany koni. Wyruszano z Memphis (Tennessee) oraz St. Louis (Missouri), by po 2800 milach niełatwej drogi dowieźć pocztę i podróżnych do San Francisco. Przejazd trwający trzy tygodnie kosztował 200 dol. Dyliżans pocztowy zaprzężony w konie nęcił nie tylko Indian, przez których ziemie jechał, lecz również bandytów, którzy liczyli, iż przewożone są w nim pieniądze i złoto. Często się nie mylili. Ostatni dyliżans z Bozeman do Helena w Montanie wyruszył w drogę 20 czerwca 1883 r.

Przez 18 miesięcy działała szybka poczta konna Pony Express (od kwietnia 1860 r. do października 1861 r.), która w ciągu 10 dni przewoziła listy i depesze z San Francisco na Wschodnie Wybrzeże. Cios zadała jej sieć słupów telegraficznych (Western Union Telegraph), postawionych na preriach w trakcie i po wojnie secesyjnej. Jednak drobny, nieustraszony jeździec Pony Express, pędzący przez prerie w dzień czy w nocy, należy do mitu zasiedlenia Zachodu, podobnie jak zaprzężony w czwórkę koni dyliżans.

Pomocnik Historyczny „Stany Zjednoczone Ameryki” (100076) z dnia 02.12.2013; Narodziny potęgi; s. 63
Reklama