Pomocnik Historyczny

Powstanie w listach żołnierza Kedywu

Stanisław J. Sosabowski, ps. Stasinek, przed Oddziałem A Kedywu Stanisław J. Sosabowski, ps. Stasinek, przed Oddziałem A Kedywu AN

Stanisław J. Sosabowski, ps. Stasinek, syn gen. Stanisława Sosabowskiego (podczas wojny dowódcy 1 Samodzielnej Brygady Spadochronowej), lekarz wojskowy, należał do grona najaktywniejszych żołnierzy warszawskiej dywersji. Jako dowódca grupy żoliborskiej Oddziału Dyspozycyjnego A Kedywu Okręgu Warszawskiego AK od marca 1943 r. przeprowadził niejedną akcję bojową. Cieszył się ogromną sympatią i uznaniem swoich podwładnych oraz zwierzchnika – Józefa R. Rybickiego, ps. Andrzej, szefa Kedywu OW.

Obaj należeli do grona tzw. starych konspiratorów. Znali się już przed wojną. Po jej zakończeniu regularnie ze sobą korespondowali. Sosabowski, namówiony przez Rybickiego, w połowie lat 70. spisał wspomnienia w formie listów. Dwa ostatnie poświęcił powstaniu.

Oddział Dyspozycyjny A przystępował 1 sierpnia do walki znakomicie jak na warunki panujące wówczas w warszawskiej AK wyszkolony i uzbrojony. Na ok. 70 osób każdy miał broń palną, zdecydowana większość przynajmniej parę starć z Niemcami za sobą czy też akcji w typie wysadzenia pociągów. To był wówczas ewenement. Świadomy tego Stasinek miał więc powody do zmartwień. Jak wspominał, „obaj z Andrzejem zgodziliśmy się, że wobec braku uzbrojenia, słabego wyszkolenia oraz wątpliwości, że Armia Czerwona będzie mogła poprzeć zbrojne powstanie, tego rodzaju akcja będzie szaleństwem i musi skończyć się klęską”. W tej ocenie popierał go m.in. Tadeusz Wiwatowski, ps. Olszyna, dowódca Oddziału A w okresie konspiracji i zastępca Sosabowskiego w czasie powstania.

Dla człowieka nauczonego, że powodzenie akcji bojowej opiera się na doskonałym przygotowaniu planu, „niesłychanie dziwne [było], że (…) dopiero na minutę przed godziną dwunastą dowiaduję się o obiekcie, który mamy zdobywać”.

Pomocnik Historyczny „1944. Powstanie Warszawskie” (100083) z dnia 07.07.2014; Powstanie; s. 68
Reklama