Pomocnik Historyczny

Spodnie łączniczki

Wspomnienia Haliny Paszkowskiej

Pluton Rafałki, po lewej Halina Paszkowska, ps. Lusia Pluton Rafałki, po lewej Halina Paszkowska, ps. Lusia Zbiory Haliny Paszkowskiej
Fragmenty wspomnień Haliny Paszkowskiej, ps. Lusia, w czasie powstania łączniczki w plutonie Rafałki, III Zgrupowania Konrad.

Czy jako łączniczka była pani w cokolwiek uzbrojona?
Z bronią nie miałam nigdy do czynienia, bałam się. Natomiast miałam zawsze przy sobie jajko tak zwane, granat. Dopiero jak wychodziłam z powstania, to oddałam te rzeczy, legitymację. (…)

Pani kwaterowała razem z oddziałem?
Myśmy mieszkali, to znaczy spali, w wysokim domu Związku Nauczycielstwa Polskiego. Na parterze były ławki. Nie było łóżek, tylko ławki i na ławkach się spało. Pamiętam, że jak spałam, nie rozbierałam się. Nieraz się pytali: Czy myliście tam zęby? W ogóle sobie nie przypominam, czy myliśmy zęby. Czym? Jak? (…) Przyszedł taki moment, kiedy na nas już Niemcy napadli i zaczęli strzelać. Nas dzieliła od głównej trasy, wybrzeża, duża brama i budynek. (…) Siedziałam przy telefonie, to był taki telefon kręcony. W pewnym momencie wpadli chłopcy z naszego zgrupowania. Przebili szyby karabinami i ustawili się na wprost tej bramy, i kazali mi natychmiast stamtąd wyjść. Powiedzieli: Absolutnie, natychmiast! Na tyły! (…)

Czy zmieniała pani ubranie w czasie powstania?
Wyszłam z mieszkania, mając jedną spódnicę lilaróż, jedną bluzeczkę w krateczkę, jeden żakiecik na to i jedne spodnie. Nawet nie jestem pewna, czy to były moje spodnie. Widzę na wszystkich zdjęciach, że jestem w spodniach, na co Leonowicz, który był moim bezpośrednim dowódcą, zawsze mówił: Halina, zdejmij te spodnie, bo podniecasz chłopaków. To były dwie rzeczy, które miałam, nic więcej. Ciągle prałam i nosiłam. No i miałam torbę. (…)

Jak w oddziale spędzano czas wolny?
Różnie było. W pierwszych okresach nawet wieczorki robiono.

Pomocnik Historyczny „1944. Powstanie Warszawskie” (100083) z dnia 07.07.2014; Powstanie; s. 96
Oryginalny tytuł tekstu: "Spodnie łączniczki"
Reklama