Odkrycie Alaski. Zadaniem obu ekspedycji kamczackich (1725–30, 1740–42) dowodzonych przez Duńczyka w rosyjskiej służbie Vitusa Beringa było stwierdzenie, czy między Ameryką i Azją istnieje połączenie lądowe czy też dzieli je cieśnina, zapomniano bowiem o rejsie Dieżniewa sprzed 80 lat. Swojego zadania Bering nie wykonał ani w pierwszej, ani w drugiej wyprawie. Wprawdzie w 1728 r. przez cieśninę – nazwaną później jego imieniem – dotarł na Morze Czukockie, to jednak nie rozstrzygnął do końca wątpliwości. W drugiej ekspedycji odkrył za to dla Rosji Alaskę. Wprawdzie już w 1732 r. do amerykańskiego lądu na statku „Św. Gawriił” przybił Michaił Gwozdiow, ale nie miało to żadnego praktycznego znaczenia.
Druga wyprawa kamczacka Beringa i Aleksieja Czirikowa wyruszyła z Ochocka w 1740 r. na statkach „Św. Paweł” i „Św. Piotr”. Pierwszy etap podróży zakończyli na Kamczatce, gdzie założyli Pietropawłowsk Kamczacki – do dziś jedną z najważniejszych baz rosyjskiej marynarki wojennej. Po zimie tam spędzonej 4 czerwca 1741 r. ruszyli na wschód. W sztormie i gęstej mgle oba statki straciły kontakt ze sobą i kontynuowały podróż osobno. Bering na „Św. Piotrze” dotarł 16 lipca na południowe wybrzeże Alaski na wysokości Góry Św. Eliasza. Stamtąd ruszył z powrotem wzdłuż Aleutów, opisując niektóre z nich, m.in. Kodiak. W celu uzupełnienia zapasu wody zawinął 5 listopada do zatoki na jednej z Wysp Komandorskich, nazwanej później imieniem Beringa. Tam silny wiatr wyrzucił statek na brzeg, a załoga została zmuszona do zimowania.