Sztuka ikony. Kiedy poproszono tworzącego w Moskwie na przełomie XIV i XV w. Teofana Greka o narysowanie Hagia Sophii, ten odpowiedział, że nie da się w rysunku zamknąć wielkości tej świątyni, ale narysuje jej fragmenty, które pozwolą to sobie uzmysłowić. Pięćset lat później Kazimierz Malewicz namalował „Czarny kwadrat na białym tle”, próbując w niewielkim obrazie zamknąć kosmos.
Rosyjskie malarstwo swoimi korzeniami tkwi w sztuce bizantyjskiej. W średniowieczu malowano freski i pisano ikony bez odwoływania się do żywego modela. Sztukę określał niezmienny kanon: sklepienie cerkiewne ozdobione było wizerunkiem Chrystusa Pankratora (Wszechwładcy), w absydzie była Matka Boża, po przeciwnej stronie ołtarza Sąd Ostateczny, zaś ikonostas oddzielał część ołtarzową od miejsca, w którym zbierali się wierni. (Przyjęte powszechnie określenie pisanie ikon ma podkreślać sakralny charakter malowania świętych obrazów w prawosławiu. Wynika ono jednak z błędnego tłumaczenia z języka greckiego, w którym istnieje takie samo słowo na pisanie i malowanie. Od greckiego ikonographos pochodzi rosyjskie określenie ikonopisiec).
Kanon ikony nakazywał malowanie czystymi barwami, które miały znaczenie symboliczne: złoto określało Bożą chwałę; purpura – władzę i bogactwo; czerwień – życie, piękno i czystość; brąz – ziemię, materię i ubóstwo; biel – boskość, czystość i niewinność; zieleń – życie i młodość; niebieski – duchowość i mistycyzm. Postanowienia soboru cerkiewnego z 1551 r. zakazywały odstępowania od wzorców. Ikony wyłamujące się z kanonu miały być niszczone.
W życiorysach większości ówczesnych malarzy jest więcej znaków zapytania niż faktów.