Stalinowski system bez skrupułów korzystał ze sług innego zbrodniczego systemu. Dokumenty świadczące o współpracy bezpieki ze skazanymi za zbrodnie wojenne w Polsce gestapowcami mogą szokować.
Sprawa Hermana Altmanna. Pod koniec 1954 r. łódzki prokurator Zbigniew Błotnicki dowiedział się, że ma oskarżać Hermana Altmanna, byłego szefa gestapo w Piotrkowie, któremu zarzucano m.in. udział w masowych aresztowaniach i egzekucjach oraz kierowanie likwidacją miejscowego getta. Błotnickiemu polecono stawić się u Władysława Dymanta, wicedyrektora Departamentu IV Specjalnego w Generalnej Prokuraturze, skąd nadesłano do sądu akt oskarżenia.
Pomocnik Historyczny
„Tajniki II wojny”
(100094) z dnia 23.04.2015;
Wojny szpiegów;
s. 112
Oryginalny tytuł tekstu: "Kameraden"