Blitzkrieg w Europie. Słowo blitzkrieg było na ustach wszystkich – ono tłumaczyło klęski i niepowodzenia aliantów. Blitzkriegowi nie była się w stanie oprzeć żadna armia czy państwo, pod jego ciosami padły Polska, Francja, Norwegia, Belgia, Holandia, Grecja, Jugosławia, ugięła się przed nim armia brytyjska oraz sowiecka. Tylko kanał La Manche i bezkresne przestrzenie ochroniły Anglię i Związek Sowiecki od klęski. Wydawało się, że w historii wojen otworzył się nowy rozdział.
Wielka Wojna. Kataklizm, który przetoczył się przez Europę w latach 1914–18, spowodował, że nawet zwycięzcy byli przegranymi. Francuzi stracili całe pokolenie młodych mężczyzn w błocie wojny okopowej, podobnie dotknięci zostali Brytyjczycy i Niemcy. W czasie wojny postęp techniczny i taktyczny był tak błyskawiczny, że w ciągu czterech lat armie potęg europejskich uległy całkowitej transformacji. Zwiększyła się siła ognia, mobilność (ciężarówki), powstały nowe rodzaje broni (czołgi, lotnictwo, gazy bojowe). Zmieniła się taktyka i sztuka operacyjna – kawaleria odeszła do lamusa, a zbity tłum żołnierzy nie szarżował na karabiny maszynowe.
W 1918 r. atak na przeciwnika przypominał koncert, w którym swoje partie do odegrania miały poszczególne rodzaje broni. Artyleria niszczyła zasieki i okopy, czołgi osłaniały piechotę i zwalczały karabiny maszynowe, a lotnictwo bombardowało bezpośrednie zaplecze frontu i prowadziło rozpoznanie. Francja i Anglia były zadowolone z tego, jak działały ich armie i nawet jeśli eksperymentowały z nowymi wynalazkami technicznymi (czołg, samolot, radiostacja), to w dwudziestoleciu międzywojennym ich siły zbrojne nie zmieniły się prawie wcale w porównaniu z końcowym okresem I wojny światowej.