Obsada stacji: początkowo kilkuosobowa (meteorologowie i radiotelegrafiści), później kilkunastoosobowa (dołączono sekcję wojskową); Luftwaffe włączała lekarza, personel Kriegsmarine był szkolony medycznie (łącznie z leczeniem stomatologicznym).
Pomiary: ciśnienia i temperatury powietrza (chwilowej, średniej dziennej, maksymalnej i minimalnej); względnej wilgotności; widoczności; siły i kierunku wiatru; opadów; parowania; temperatury odkrytego gruntu, śniegu, wody w morzu lub nad lodem; określanie typu pogody wg tzw. klucza kopenhaskiego; zachmurzenia.
Wyposażenie: starano się wykorzystywać najnowsze i najwyższej jakości materiały. Wełniana wiatroodporna odzież wierzchnia, na to focze futra; wiatroodporne spodnie, by nie przedostawał się do nich śnieg, ściągnięte w kostce i wpuszczone w buty narciarskie (podobno okazało się, że najlepiej nigdy ich nie zdejmować do końca); luźne anoraki (długie dla uniknięcia przepocenia) z kapturem obszytym od wewnętrznej strony paskiem sierści (najlepiej psiej) dla ochrony twarzy; na głowie pilotka podszyta owczą skórą, jesienią i wiosną wełniana czapka; na rękach jednopalczaste, lekkie wełniane rękawiczki, na które wciągano rękawice narciarskie. Słabą stroną były skórzane buty przy temperaturach poniżej –20 stopni sztywniejące i obcierające stopy. Dopiero po wyprawie na Grenlandię zaczęto używać butów z grubego płótna żaglowego lub owczej skóry na kauczukowej podeszwie.
Śpiwory z zewnętrzną warstwą z płótna żaglowego i wewnętrzną z owczej skóry (ciężkie, ale wodoodporne i ciepłe); plecaki ze stelażem; narty (używane tylko jesienią i na wiosnę, w pozostałych porach roku pokrywa śnieżna była tak twarda i pokryta zastrugami, że jazda była niemożliwa); czekany; raki; gogle narciarskie; namioty; tam gdzie to możliwe sanie i psie zaprzęgi.