Pomocnik Historyczny

Wojny w cieniu wojny cz. II

Brytyjskie samochody pancerne w Iranie, 1941 r. Brytyjskie samochody pancerne w Iranie, 1941 r. Bettmann / Corbis
Druga wojna rozegrała się w Europie na dwóch głównych frontach: wschodnim i zachodnim. W ich cieniu jednak toczyło się wiele mniej znanych zmagań militarnych i dyplomatycznych. Wpływały one znacząco na przebieg głównego konfliktu.
Brytyjczycy w Iraku, 1941 r.Keystone-France/Getty Images Brytyjczycy w Iraku, 1941 r.
Al-Hadżdż Muhammad Amin al-Husseini, w latach 1921–48 wielki mufti Jerozolimy, doprowadził do wybuchu arabskich zamieszek antyżydowskich.Keystone/Getty Images Al-Hadżdż Muhammad Amin al-Husseini, w latach 1921–48 wielki mufti Jerozolimy, doprowadził do wybuchu arabskich zamieszek antyżydowskich.
Demonstracja poparcia dla gen. Franco z okazji zajęcia Tangeru, Madryt, 1940 r.AN Demonstracja poparcia dla gen. Franco z okazji zajęcia Tangeru, Madryt, 1940 r.
Medal pamiątkowy hiszpańskiej ochotniczej tzw. Błękitnej Dywizji z lat 1941–44, walczącej w niemieckich mundurach (z narodowym emblematem na rękawie) na froncie wschodnimHermann Historica Medal pamiątkowy hiszpańskiej ochotniczej tzw. Błękitnej Dywizji z lat 1941–44, walczącej w niemieckich mundurach (z narodowym emblematem na rękawie) na froncie wschodnim

Fronty bliskowschodnie

Iracki Złoty Czworobok. Sukcesy na Bałkanach oraz w Afryce Północnej stwarzały realne zagrożenie dla znajdującego się w rękach brytyjskich Kanału Sueskiego, zwłaszcza że Liban i Syria podlegały teraz kolaborującej z Rzeszą vichystowskiej Francji. Brytyjczycy kontrolowali również coraz bardziej niespokojną Palestynę oraz Irak (pod koniec lat 20. odkryto tam złoża ropy naftowej). Na terenie Iraku znajdowały się brytyjskie bazy wojskowe, lecz w kraju narastały nastroje niepodległościowe i sympatie proniemieckie. Solidaryzowano się też ze sprawą palestyńską. Za kulisami życia politycznego dużą rolę odgrywała grupa czterech pułkowników, nazywana Złotym Czworobokiem.

We wrześniu 1939 r. probrytyjski rząd iracki Nuri as-Saida na życzenie Londynu zerwał stosunki dyplomatyczne z Berlinem. Tymczasem w początkach 1940 r. premierem został Raszid Ali al-Gajlani, postulujący kurs na pełną suwerenność kraju. Nowe władze nawiązały poufne kontakty z Niemcami. Posunięcia te wspierał przebywający na uchodźstwie w Iraku, zbiegły z Palestyny, wielki mufti Jerozolimy Amin al-Husseini. Pod koniec roku ambasador brytyjski zażądał w związku z tym od regenta Iraku zmiany na stanowisku premiera. Oficerowie ze Złotego Czworoboku nie dali jednak za wygraną. 1 kwietnia 1941 r. wojsko irackie dokonało zamachu stanu, na czele rządu ponownie stanął Gajlani, a regent zbiegł za granicę. Cieszący się poparciem szerokich mas nowy rząd zaprotestował, gdy Londyn skierował do Iraku dodatkowe oddziały.

Wojna brytyjsko-iracka. Brytyjczycy nie chcieli w ogóle na ten temat rozmawiać; w początkach maja wybuchła niewypowiedziana wojna brytyjsko-iracka, zakończona opanowaniem przez Brytyjczyków Bagdadu i ucieczką rządu Gajlaniego. Na nic zdało się ogłoszenie dżihadu przez kilku duchownych. Pomoc niemiecka i włoska ograniczyła się w zasadzie do wysłania niewielkich ilości sprzętu wojskowego i samolotów. Już po zajęciu stolicy przez Brytyjczyków wybuchły w Bagdadzie antyżydowskie zamieszki, w których zginęło prawie 200 osób. Do Iraku powrócili regent i Nuri as-Said, a przez kraj przetoczyła się fala terroru; skazani na śmierć i straceni zostali pułkownicy ze Złotego Czworoboku.

8 czerwca 1941 r. oddziały brytyjskie wkroczyły do Syrii i Libanu, a u ich boku nieliczne oddziały Wolnej Francji gen. de Gaulle’a. Walki, głównie na terenie Syrii, toczyły się przez kilka tygodni, a oddziały vichystowskie złożyły broń w połowie lipca.

Brytyjsko-sowiecki najazd na Iran. W sierpniu Brytyjczycy, wraz z oddziałami sowieckimi, wkroczyli do Iranu, którego władca Reza Szah próbował prowadzić samodzielną politykę i nie chciał pod naciskiem aliantów usunąć z kraju niemieckich specjalistów. We wrześniu Reza Szah Pahlawi został zmuszony do abdykacji, a na tron wstąpił posłuszny aliantom jego syn Mohammad Reza Pahlawi. Obce wojska opuściły Iran dopiero w 1946 r.

Upokorzenie króla i Egipcjan. Nawet w Egipcie, ściśle podporządkowanym Wielkiej Brytanii na mocy narzuconej temu krajowi umowy, nasilały się nastroje antybrytyjskie i proniemieckie sympatie. Jak kraj jest traktowany przez Londyn, pokazały wydarzenia z 4 lutego 1942 r. Brytyjczycy dowiedzieli się otóż, że król Faruk chce ponownie powołać na stanowisko premiera swego zaufanego doradcę, sympatyzującego z Niemcami Aliego Mahira, którego już raz musiał, w 1940 r., pod naciskiem Londynu zdymisjonować. Ambasador Wielkiej Brytanii zażądał w tej sprawie audiencji u Faruka. Nie przybył sam: sir Milesowi Lampsonowi w drodze do monarchy towarzyszyły brytyjskie czołgi, które podjechały pod sam pałac królewski. Brytyjski dyplomata przedstawił Farukowi ultimatum: powierzenie misji tworzenia rządu partii Wafd lub abdykacja. Król ustąpił, premierem został lider Wafdu Mustafa an-Nahhas. Upokorzony został i Faruk, i narodowa duma Egipcjan, a reformatorska partia Wafd – skompromitowana jako narzędzie Londynu.

Hiszpania na progu wojny

Zmiana statusu kraju. Wcześniej, w 1940 r., pozycje brytyjskie były poważnie zagrożone również w zachodniej części basenu Morza Śródziemnego. Wiązało się to z możliwym wejściem Hiszpanii do wojny u boku państw Osi. W pierwszych miesiącach Madryt zachowywał neutralność, lecz dyskretnie czynił różne przysługi zwłaszcza Niemcom. W połowie 1940 r., w obliczu upadku Francji i w dwa dni po wejściu Włoch do wojny, Franco zmienił status – Hiszpania nie była odtąd krajem neutralnym, lecz nieprowadzącym wojny.

Aneksja Tangeru i oferta Franco. 14 czerwca Hiszpania dokonała aktu agresji. Jej oddziały zajęły Międzynarodową Strefę Tanger (375 km kw. z ponad 100-tys. ludnością), w 1923 r. wydzieloną z Maroka hiszpańskiego i zarządzaną wspólnie przez mocarstwa oraz Hiszpanię. Świat nie wiedział wówczas o znacznie ważniejszej inicjatywie hiszpańskiej. Ambasador tego kraju w Berlinie złożył 19 czerwca memorandum z formalną propozycją przystąpienia Hiszpanii do wojny po stronie państw Osi, w razie gdyby Wielka Brytania miała kontynuować opór. Madryt oczekiwał pomocy żywnościowej, surowcowej oraz w sprzęcie i uzbrojeniu. Niemcy miałyby też wesprzeć Hiszpanów sprzętem (ciężkie działa, lotnictwo i in.) podczas ataku na Gibraltar, a U-Booty udzielić pomocy podczas obrony Wysp Kanaryjskich przed spodziewanym lądowaniem sił brytyjskich. Jednocześnie Hiszpania domagała się przekazania jej części francuskich posiadłości kolonialnych, przede wszystkim w Afryce Północnej (m.in. Oranu i francuskiego Maroka), ale również w Zatoce Gwinejskiej.

Berlin nie wyrażał większego zainteresowania ofertą hiszpańskiego generalissimusa. Hitler był wówczas przekonany, że Londyn, chcąc nie chcąc, zawrze z Rzeszą kompromisowy pokój. Przez parę tygodni to Hiszpanom zależało na tym, by wejść do wojny. 8 sierpnia hiszpański chargé d’affaires, składając wizytę na Wilhelmstrasse, przypomniał o deklarowanej kilka tygodni wcześniej gotowości Hiszpanii wejścia, pod określonymi warunkami, do wojny. Mówił, że rząd hiszpański „jak wiadomo gotów jest do każdej akcji”, jakiej życzyłby sobie Berlin, a Rzesza „potrzebowałaby jedynie, można by tak powiedzieć, przycisnąć guzik”. W niepublikowanej dotąd notatce z tego spotkania zastępca Ribbentropa, sekretarz stanu Ernst von Weizsäcker, zapisał, że jego gość mówił „bez ogródek, iż jego krajowi zależałoby, aby nie spóźnić się, by móc odegrać należną rolę na konferencji pokojowej”.

Żądania Hiszpanów. W Berlinie tymczasem skonstatowano, że nie ma co liczyć na narzucenie Brytyjczykom pokoju. W tej sytuacji hiszpańska propozycja ukazała się w innym świetle. Zdobycie Gibraltaru i pozyskanie Hiszpanii oznaczałyby zaryglowanie Brytyjczykom dostępu do Morza Śródziemnego od strony Atlantyku.

Mniej więcej w tym samym czasie rozmowy w Berlinie przeprowadził minister spraw wewnętrznych (a wkrótce szef hiszpańskiej dyplomacji) Ramón Serrano Suńer, prywatnie szwagier Franco. Potwierdził on wolę Madrytu przystąpienia do wojny, ale jednocześnie rozmowy wykazały pierwsze dysonanse, związane ze skalą hiszpańskich roszczeń terytorialnych. Hiszpanie nie chcieli też zgodzić się ani na odstąpienie Niemcom pewnych punktów pod budowę baz wojennych, m.in. jednej z Wysp Kanaryjskich, ani na udzielenie Rzeszy postulowanych przez Berlin przywilejów ekonomicznych.

Przełomu spodziewano się po spotkanie caudillo z führerem w Pirenejach, na stacji kolejowej w przygranicznym Hendaye, 23 października 1940 r. Wiara Franco w szybkie zwycięstwo Niemiec była już jednak poważnie zachwiana, m.in. wskutek pesymistycznych prognoz, jakie przekazywał mu szef niemieckiego wywiadu wojskowego, adm. Wilhelm Canaris. W każdym razie rozmowa Franco z Hitlerem rozstrzygnięcia nie przyniosła. Pewien sukces Niemiec stanowiło natomiast wynegocjowanie podczas nocnych rokowań przez Ribbentropa i Suńera wstępnego szkicu tajnego protokołu. Hiszpania godziła się w nim na przystąpienie do wojny w zamian za pomoc gospodarczą i militarną oraz nabytki terytorialne, ale w terminie wspólnie określonym przez Berlin, Rzym i Madryt. W ten sposób wejście do wojny mogło być łatwo przez Franco odwlekane ad calendas graecas.

Plan operacji Felix. Franco był nadal przekonany, że ostateczne zwycięstwo będzie należeć do Rzeszy, ale wiedział już, iż droga do tego będzie długa i trudna. Tym bardziej nie kwapił się do podejmowania szybkich i ostatecznych decyzji. W Niemczech przystąpiono do opracowania operacji Felix, zakładającej wspólny atak na gibraltarską Skałę, uniemożliwienie brytyjskiego desantu na Półwyspie Pirenejskim i na wyspach atlantyckich (od Madery po Wyspy Kanaryjskie) oraz zablokowanie Cieśniny dla Royal Navy. Ale konferencja Serrano Suńera w Berchtesgaden z Hitlerem oraz ministrami Ribbentropem i Ciano 18 i 19 listopada unaoczniła Niemcom, że hiszpański partner gra na zwłokę.

Niemniej w początkach grudnia Hitler wyznaczył termin przekroczenia Pirenejów na 10 stycznia 1941 r., a pierwsze salwy na Gibraltar miały paść w początkach lutego. Ale gdy przybyły do Madrytu adm. Canaris przedłożył 7 grudnia generalissimusowi te propozycje, Franco wysunął cały zestaw zastrzeżeń. Nie była to definitywna odmowa, ale w gruncie rzeczy postawa ta storpedowała niemieckie plany. Naciski Berlina szczególnie silne były w styczniu i lutym 1941 r., lecz caudillo nie dał się przekonać, zwłaszcza że dramatycznie pogorszyła się w Hiszpanii sytuacja żywnościowa. Wiosną 1941 r. nacisk Berlina zelżał; Rzesza była już zaprzątnięta zagadnieniami bałkańskimi, a przede wszystkim przygotowaniami do uderzenia na Związek Sowiecki.

Potajemne wsparcie i Błękitna Dywizja. Przez długi jeszcze czas wspierała natomiast Hiszpania wysiłek wojenny państw Osi, łamiąc zasady neutralności. Aż do 1943 r. niemieckie okręty, zwłaszcza podwodne, poufnie korzystały z hiszpańskich portów, gdzie mogły uzupełniać zapasy. Madryt dostarczał też Berlinowi ważnych strategicznie surowców: wolframu, ołowiu, cynku, niklu, pirytów i in.

Niemiecka inwazja na ZSRR wywołała silny wzrost prowojennych i proniemieckich nastrojów w Hiszpanii. Franco podkreślał, że oto rozpoczyna się wojna z ojczyzną komunizmu, śmiertelnego wroga Hiszpanii. Ostro krytykował zachodnie demokracje wspierające Moskwę. Ale i wówczas nie zdecydował się na otwarte wejście do wojny, poprzestając na wysłaniu na front wschodni ochotniczej tzw. Błękitnej Dywizji, której żołnierze walczyli w niemieckich mundurach z narodowym emblematem hiszpańskim naszytym na rękawie. Łącznie przez dywizję przewinęło się 47 tys. Hiszpanów, spośród których 4,5 tys. zginęło, a ok. 20 tys. odniosło rany.

Sojusznicy Barbarossy

Finlandia. Przygotowując atak na ZSRR, Hitler nie przywiązywał większego znaczenia do udziału w tej wojnie innych sojuszników poza Finlandią i Rumunią, na obu skrzydłach przyszłego frontu. I Helsinki, i Bukareszt szukały w 1940 r. w Berlinie oparcia przed sowiecką drapieżnością, licząc także na odzyskanie terytoriów utraconych na rzecz ZSRR. Późną wiosną 1941 r. toczyły się już pełną parą tajne rozmowy fińsko-niemieckie w sprawie współdziałania, choć Niemcy zaznaczali, że chodziło jedynie o przygotowania do obrony na wypadek ewentualnej agresji sowieckiej. W połowie czerwca trwała mobilizacja fińskich sił zbrojnych. W rezultacie 22 czerwca okazało się, że jakkolwiek Finlandia w działaniach wojennych jeszcze nie brała udziału, to jej terytorium posłużyło Niemcom jako baza wypadowa. Sam Hitler w proklamacji do narodu niemieckiego oznajmił tego dnia, że na Północy sprzymierzeńcami są Finowie. Ale z drugiej strony sowiecka artyleria i lotnictwo już od 22 czerwca atakowały cele w Finlandii, w związku z czym 25 czerwca w Helsinkach uznano oficjalnie, że kraj znajduje się w stanie wojny z ZSRR.

Udział w akcji przeciwko Związkowi Sowieckiemu przedstawiano w Finlandii jako ciąg dalszy wojny zimowej, swoistą wojnę kontynuacyjną. Niespełna czteromilionowy kraj dokonał maksymalnego wysiłku; fińska armia w pewnym momencie liczyła ponad pół miliona żołnierzy. Na jej czele stał marszałek Carl Gustaf Mannerheim, bohater poprzednich walk z Armią Czerwoną. Finlandia stanowiła przy tym wyjątkowy przypadek w grupie państw walczących u boku hitlerowskich Niemiec. Pozostała otóż państwem demokratycznym, a trzon koalicji rządowej w Helsinkach stanowili socjaldemokraci, największa siła w parlamencie. Nigdy też Finlandia nie przystąpiła do Paktu Trzech; podpisała jedynie akces do paktu antykominternowskiego.

Rumunia. Z kolei rumuńskiego dyktatora gen. Iona Antonescu Hitler wtajemniczył w plan ataku na ZSRR podczas spotkania w Monachium 12 czerwca. Formalnie Rumunia wypowiedziała wojnę Związkowi Sowieckiemu 24 czerwca, a więc dopiero dwa dni po tym, jak Antonescu (wkrótce marszałek) proklamował świętą wojnę narodu rumuńskiego z bolszewizmem.

Węgry. Węgrów o ataku na ZSRR Niemcy nie informowali, zakładając słusznie, że Budapeszt spełni wszystkie życzenia Berlina w obawie przed utratą tych terytoriów, jakie strona węgierska uzyskała dzięki Rzeszy jesienią 1938 r., w marcu roku następnego i w sierpniu roku 1940. Zresztą już pod koniec maja 1941 r. szef węgierskiego Sztabu Generalnego gen. Henrik Werth oznajmił w rozmowach z Niemcami, że w razie wybuchu wojny na Wschodzie Rzesza będzie mogła liczyć na Węgry. Na trzy dni przed atakiem szef niemieckiego Sztabu Generalnego gen. Franz Halder poinformował swego węgierskiego odpowiednika, iż uderzenie nastąpi w ciągu tygodnia. Oficjalnie jednak Hitler powiadomił o tym regenta Horthyego dopiero w liście z 22 czerwca. Horthy przyjął tę „wspaniałą wiadomość” z entuzjazmem. Jako bezpośredni powód wypowiedzenia przez Węgry wojny Związkowi Sowieckiemu przedstawiono tajemnicze zbombardowanie 26 czerwca Koszyc, znajdujących się od 1938 r. w granicach Węgier. Część autorów piszących po wojnie o tym incydencie podejrzewała prowokację zainscenizowaną przez Niemców, lecz zapewne był to omyłkowy nalot sowiecki. Zresztą, tego dnia sowieckie samoloty ostrzelały z broni pokładowej węgierski pociąg. Nazajutrz Budapeszt wypowiedział wojnę ZSRR.

Wiadomo jednak było, że dla węgierskich kół rządzących sojusz z Berlinem i siłą rzeczy braterstwo broni na froncie wschodnim wydawały się wymogiem racji stanu. Obawiano się zwłaszcza, że brak udziału Madziarów w krucjacie przeciwko bolszewizmowi zostanie wykorzystany przeciwko Budapesztowi nie tylko przez Rumunów, ale także przez Słowaków i Chorwatów. To ich kosztem Węgry znacząco poszerzyły swe granice, a teraz to oni przystąpili do wojny z ZSRR, zanim uczynił to regent Horthy.

Widmo wojny rumuńsko-węgierskiej. Już podczas wojny z ZSRR omal nie doszło do zbrojnego konfliktu Rumunii i Węgier. Ostry spór między tymi sąsiadującymi ze sobą państwami przerodził się po 1940 r. w stan wrogości. Spór podsycała polityka wobec mniejszości narodowych – węgierskiej w Rumunii i rumuńskiej na Węgrzech; mieszana komisja niemiecko-włoska ustaliła w połowie 1942 r., że większą winę ponosili Węgrzy dyskryminujący rumuńską mniejszość. W 1942 i w 1943 r. na granicy rumuńsko-węgierskiej w Siedmiogrodzie doszło do krwawych incydentów i, jak się wydaje, tylko dyplomatyczna interwencja niemiecka spowodowała, że nie rozgorzała wojna między dwoma sojusznikami Rzeszy. Na froncie nie można było jednak rozlokować obok siebie jednostek rumuńskich i węgierskich w obawie przed starciami pomiędzy żołnierzami obu armii.

Doszło nawet do tego, że w obawie przed zamiarami Węgier władze w Bukareszcie, Bratysławie i Zagrzebiu konsultowały się w sprawie ewentualnego utworzenia wewnątrz hitlerowskiej koalicji nieformalnego ugrupowania, przypominającego przedwojenną Małą Ententę. Dyplomacja niemiecka w zarodku zdusiła te próby, słusznie skądinąd wskazując, że prowadziłoby to do dezintegracji obozu skupionego wokół Paktu Trzech Mocarstw.

Bułgaria. Spośród bałkańskich sojuszników Rzeszy jedynie Bułgaria nie wzięła udziału w wojnie przeciwko Związkowi Sowieckiemu; Berlin musiał pogodzić się z silnymi prorosyjskimi sympatiami społeczeństwa bułgarskiego. Co więcej, kraj ten nadal utrzymywał z ZSRR stosunki dyplomatyczne, mimo że latem 1941 r. sowieckie lotnictwo dokonało, nie bardzo wiadomo dlaczego, kilku nalotów na bułgarskie miasta. Pod koniec listopada Sofia pod naciskiem Rzeszy przystąpiła tylko do paktu antykominternowskiego, a w połowie grudnia wypowiedziała wojnę Stanom Zjednoczonym i Wielkiej Brytanii. Gdy w roku następnym Berlin nalegał, by Bułgaria przynajmniej zerwała z Moskwą stosunki dyplomatyczne, car Borys III bronił się przed tym jak mógł – skutecznie. W wojnie z ZSRR kraj ten znalazł się dopiero 5 września 1944 r., ale wtedy to Związek Sowiecki, którego armia znalazła się u granic Bułgarii, wypowiedział wojnę Sofii.

Włochy. Italii, swemu bądź co bądź najważniejszemu europejskiemu sojusznikowi, strona niemiecka w pierwszej połowie 1941 r. jedynie dawała do zrozumienia, że stosunki na linii Berlin–Moskwa zdecydowanie się pogarszają. Podczas spotkania 2 czerwca 1941 r. to Mussolini nalegał na „definitywne rozwiązanie problemu rosyjskiego”, podczas gdy Hitler zachowywał powściągliwość. Oficjalnie o ataku na ZSRR Hitler informował duce dopiero w osobistym liście datowanym na 21 czerwca, ale przekazanym hrabiemu Ciano rankiem dnia następnego. Szef włoskiej dyplomacji odczytał natychmiast pismo Mussoliniemu, przebywającemu poza Rzymem, telefonicznie. Hitler zaznaczał, że pomoc włoska na froncie wschodnim nie jest pilna i, co zakrawało już na zniewagę, lepiej by było, gdyby Rzym zwiększył swe zaangażowanie w Afryce Północnej. Duce jednak uparł się, że wyśle na front wschodni cały korpus. Jak pisał Hitlerowi 23 czerwca, „powracamy do źródeł naszego programu”, a w wojnie tej faszystowskie Włochy „nie mogą stać z boku”. Wypowiedzenie przez Italię wojny Związkowi Sowieckiemu nastąpiło poprzedniego dnia.

Tajne rokowania separatystyczne

Sondaże pokojowe. Osobnym, mało znanym rozdziałem w politycznych dziejach II wojny światowej, są zakulisowe starania niektórych sojuszników Rzeszy o separatystyczne zawieszenie broni. Nasiliły się one zwłaszcza po klęsce stalingradzkiej w początkach 1943 r. Uznano, że w związku z prawdopodobnym zwycięstwem aliantów nakazem racji stanu będzie teraz poszukiwanie dróg wyjścia z wojny w celu możliwego ograniczenia skutków przegranej. Sondaże pokojowe z aliantami zachodnimi prowadzili Finowie, Węgrzy, Rumuni, Bułgarzy, a także Włosi. W każdym z tych krajów kroki takie podejmowały także osobistości z kręgów rządzących, przy czym w przypadku Italii byli to politycy, wojskowi i dyplomaci związani z dworem królewskim. W przypadku Węgier stał za tym premier Miklós Kállay, a w przypadku Rumunii – wicepremier i minister spraw zagranicznych Mihai Antonescu (zbieżność nazwisk z marszałkiem Ionem Antonescu przypadkowa).

Reakcja Niemiec. O niektórych z tych sondaży strona niemiecka dowiadywała się i następnie przystępowała do interwencji politycznych w sojuszniczych stolicach. Niemcy uzyskali informacje przede wszystkim o próbach węgierskich i rumuńskich i w obu tych przypadkach wiosną 1943 r. Hitler oraz Ribbentrop nalegali na marszałka Antonescu i regenta Horthyego, by zdymisjonowali wicepremiera Antonescu i premiera Kállaya. Marszałek i regent potrafili jednak obronić swych zaufanych współpracowników, co świadczyło, że możliwości politycznego oddziaływania Niemiec na swych sojuszników miały jednak swoje granice. Nic nie wskórawszy, Ribbentrop zarządził bojkotowanie obu polityków przez niemieckich dyplomatów, lecz Mihai Antonescu dotrwał na swych stanowiskach aż do obalenia reżimu 23 sierpnia 1944 r., a Kállay na czele rządu stał do chwili wkroczenia oddziałów niemieckich na Węgry w marcu 1944 r.

Włosi w niemieckiej niewoli. Obalenie Mussoliniego 25 lipca 1943 r. i ujawnienie kilka tygodni później faktu podpisania przez nowe władze włoskie zawieszenia broni z aliantami (8 września, otto settembre, zapadło głęboko w historycznej świadomości włoskiego społeczeństwa) wcale nie stało się wydarzeniem przełomowym w dziejach koalicji hitlerowskiej. Przeciwnie, niemiecka reakcja – błyskawiczne zajęcie zdecydowanej większości terytoriów kontrolowanych przez nowy rząd marszałka Pietra Badoglio – spełniała przez jakiś czas funkcję dyscyplinującą wobec pozostałych europejskich sojuszników Berlina. W końcu w ciągu tylko jednej nocy z 9 na 10 września, w wyniku niemieckiej operacji została praktycznie wyeliminowana licząca milion żołnierzy armia włoska. Bezładna ucieczka króla Wiktora Emanuela III i rządu marszałka Badoglio z Rzymu do Brindisi stała się symbolem chaosu, jaki zapanował na półwyspie na wieść o niemieckiej akcji.

Ok. 700 tys. Włochów znalazło się w niemieckiej niewoli (Niemcy dokonali przy tym serii zbrodni wojennych) i tylko włoskiej flocie wojennej udało się zbiec do brytyjskich portów na Malcie, w Aleksandrii i na Gibraltarze. Komunikat Oberkommando der Wehrmacht z 10 września 1943 r. głosił: „W ten sposób wielka i podstępna zdrada (…) została ukarana. Włoskie siły zbrojne nie istnieją. Wieki trwać będzie jednak pogarda świata dla zdrajców”. Następnych dwadzieścia miesięcy stanowiło najciemniejszy okres w dziejach stosunków niemiecko-włoskich, okres „między sojuszem a okupacją”, jak brzmi tytuł książki o niemieckim panowaniu w powołanej do życia przez Mussoliniego pod egidą Berlina Włoskiej Republice Socjalnej, z tymczasową stolicą w Sálo.

Tajne rokowania Węgrów. Przedstawiciele mniejszych krajów nadal prowadzili tajne rozmowy, lecz z zachowaniem większej konspiracji. W przypadku Węgier Niemcy w pół roku po operacji przeciwko Włochom zdecydowali się na posunięcie prewencyjne, wymuszając na regencie Horthym zgodę na zajęcie terytorium tego kraju przez Wehrmacht, co nastąpiło 12 marca 1944 r. (operacja Margarethe). Premier Kállay w obawie przed aresztowaniem schronił się w poselstwie tureckim. Adm. Horthy potrafił jednak kilka miesięcy później usunąć utworzony w marcu proniemiecki rząd, a nowy gabinet wznowił tajne negocjacje z Anglosasami, na życzenie których zawarł 11 października 1944 r. w Moskwie tajny rozejm z ZSRR i po czterech dniach ogłosił o wycofaniu się Węgier z wojny. Niemcy natychmiast zajęli Budapeszt (operacja Pancerfaust), internowali i Horthyego, i premiera gen. Gézę Lakatosa, a na czele rządu postawili wodza miejscowych faszystów (nilaszowców, tzn. strzałokrzyżowców) Ferenca Szalasiego. W ten sposób Węgry pozostały w obozie niemieckim (Budapeszt został zdobyty przez Armię Czerwoną w lutym 1945 r.).

Tajne rokowania Rumunów. Także Rumuni kontynuowali tajne rozmowy z aliantami, jednak bez żadnych konkretnych uzgodnień. W końcu, w trzecim dniu nowej ofensywy sowieckiej, 23 sierpnia 1944 r. nastąpił w Bukareszcie przewrót pod patronatem młodego króla Michała. Obaj Antonescu zostali aresztowani, a w przemówieniu radiowym monarcha ogłosił, że sojusz z Rzeszą zostaje wypowiedziany. Posłowi niemieckiemu oświadczono, iż wojska niemieckie mają opuścić kraj w ciągu dwóch tygodni. Hitler nie wyraził zgody, tak więc Luftwaffe dokonała nalotu na Bukareszt, w którym doszło też do walk między oddziałami niemieckimi a rumuńskimi. W związku z tym rankiem 25 sierpnia Rumunia wypowiedziała Niemcom wojnę, a 12 września podpisano zawieszenie broni między Rumunią a Sprzymierzonymi, w imieniu których występował ZSRR. Do walk przeciwko Niemcom skierowano znaczne siły rumuńskie, które walczyły także na terenie Węgier, Czechosłowacji i Austrii. Dla Rumunów była to jednak przede wszystkim walka o odzyskanie ziem utraconych cztery lata wcześniej na rzecz znienawidzonych Węgrów. Generalnie utratę Rumunii Niemcy odczuli w 1944 r. najboleśniej – żaden inny europejski sojusznik nie znaczył dla nich wówczas tak dużo z ekonomicznego i wojskowo-strategicznego punktu widzenia.

Tajne rokowania Bułgarów. Nieoczekiwana śmierć cieszącego się dużym autorytetem króla (cara) Borysa III w sierpniu 1943 r. znacznie osłabiła bułgarski reżim; w imieniu małoletniego Symeona II rządy sprawowała Rada Regencyjna. Tymczasem w Kairze i Ankarze Bułgarzy nawiązali kontakt z zachodnimi aliantami, jednocześnie próbując rozluźnić związki z Rzeszą. Gdy zaś w sierpniu 1944 r. Armia Czerwona stanęła u granic Bułgarii, rząd w Sofii ogłosił deklarację o wycofaniu się kraju z wojny. ZSRR mimo to wypowiedział 5 września Bułgarii wojnę. Komunistyczna partyzantka bułgarska była na tyle silna, że – korzystając z osłony Armii Czerwonej – zdołała w nocy z 8 na 9 września wkroczyć do Sofii, obalić rząd i doprowadzić do przejęcia władzy przez kontrolowany przez nią Front Ojczyźniany. 10 września wypowiedział on wojnę Rzeszy. Do walk z Niemcami skierowano ok. 260 tys. żołnierzy bułgarskich, straty wyniosły ponad 30 tys. zabitych, rannych i zaginionych. Formalnie Bułgaria pozostawała w stanie wojny z obydwiema koalicjami do 28 października 1944 r., gdyż dopiero tego dnia podpisano w Moskwie układ o zawieszeniu broni między Bułgarią a ZSRR, Stanami Zjednoczonymi i Wielką Brytanią.

Tajne rokowania Finów. W tym samym mniej więcej czasie udało się wyjść z wojny – mimo sprzeciwów niemieckich – także Finlandii. Od 1942 r. Finowie podejmowali próby (m.in. na terenie Szwecji i Portugalii) wszczęcia tajnych rozmów pokojowych. W marcu 1944 r. rząd w Helsinkach odrzucił przekazane mu sowieckie warunki rozejmowe jako zbyt ciężkie. Gdy zaś w czerwcu Armia Czerwona przystąpiła na południowym odcinku frontu fińskiego do wielkiej ofensywy, została powstrzymana jedynie dzięki niemieckiemu wsparciu. W zamian za to Joachim von Ribbentrop, który przybył wówczas do Helsinek, uzyskał 26 czerwca pisemne zapewnienie prezydenta Risto Rytiego, że ani on, ani jego rząd nie zawrze bez zgody Berlina pokoju z ZSRR (tzw. układ Ribbentrop-Ryti). Wkrótce jednak Ryti podał się do dymisji, a wybrany latem na prezydenta marszałek Mannerheim oznajmił przybyłemu do Finlandii (na tydzień przed przewrotem w Bukareszcie) feldmarszałkowi Wilhelmowi Keitlowi, że nie czuje się związany zobowiązaniem swego poprzednika.

Nazajutrz po puczu w Rumunii Finowie zdecydowali się na podjęcie rozmów z Rosjanami. Parlament w Helsinkach 2 września upoważnił rząd do przyjęcia sowieckich warunków, wśród których znalazło się zobowiązanie do usunięcia z terytorium kraju oddziałów niemieckich (200 tys. ludzi). Tego samego dnia Finlandia zażądała od Niemców, by ci wycofali swe oddziały w ciągu dwóch tygodni; jednocześnie Helsinki zerwały z Berlinem stosunki dyplomatyczne. Wkrótce jednak doszło do ciężkich walk z Niemcami na północy kraju, w Laponii. 5 września Rosjanie wstrzymali działania wojenne na froncie fińskim, a dwa tygodnie później w Moskwie podpisano układ o zawieszeniu broni. Formalnie Finlandia wypowiedziała wojnę Rzeszy dopiero w marcu 1945 r. W sumie w latach 1939–45 Finlandia wzięła udział w trzech wojnach: dwóch z ZSRR i jednej z Niemcami.

Resztki koalicji hitlerowskiej. W przypadku państw, które opuściły hitlerowską koalicję, Niemcy podjęli próby powołania rządów na uchodźstwie. Rumuński faszystowski rząd emigracyjny utworzyli przywódcy Żelaznej Gwardii z Horią Simą jako premierem, a na czele rządu bułgarskiego stanął germanofil i były premier prof. Aleksandyr Cankow. Oba utworzono jesienią 1944 r. w Wiedniu; żadna z tych inicjatyw nie miała już znaczenia. We wrześniu 1944 r. Ribbentrop poszukiwał także w Finlandii – ale bez powodzenia – polityków lub wojskowych, którzy byliby skłonni dokonać w tym kraju proniemieckiego puczu.

Do końca wojny sojusznikami Rzeszy w Europie pozostały Słowacja, rządzone przez strzałokrzyżowców Węgry, a także Niezależne Państwo Chorwackie. Ostatnie oddziały ustaszowskie wycofały się z Zagrzebia dopiero 8 maja 1945 r.

ZOBACZ: Wódz i jego sprzymierzeńcy - galeria zdjęć

Pomocnik Historyczny „Tajniki II wojny” (100094) z dnia 23.04.2015; Bitwy, operacje, dyplomacja; s. 25
Reklama
Reklama

Ta strona do poprawnego działania wymaga włączenia mechanizmu "ciasteczek" w przeglądarce.

Powrót na stronę główną