Linke-Hoffman-Werke AG w morzu ruin. Kiedy po zakończeniu II wojny światowej i wytyczeniu nowych granic na ziemiach zachodnich polska administracja zaczęła inwentaryzację i przejmowanie w zarząd obiektów przemysłowych, najważniejszym z nich na terenie Wrocławia był zakład Linke-Hoffman-Werke AG (LHW). Koncern produkujący wagony kolejowe i tramwajowe (do 1933 r. także lokomotywy) podczas działań wojennych dodatkowo wytwarzał pociągi pancerne, elementy czołgów, a od października 1943 r. części silników rakiet V2. Jego istotne znaczenie dla niemieckiego przemysłu nie uszło uwadze Rosjan starających się przejąć park maszynowy fabryki.
Wrocław skapitulował 6 maja 1945 r. W sierpniu 1944 r. decyzją Adolfa Hitlera został zamieniony w twierdzę. Podobnie jak w wielu miastach na wschodzie Niemiec, obrońcy mieli jak najdłużej wiązać siły sowieckie, opóźniając ich marsz w kierunku Berlina. Nie do końca wiadomo, na co liczył Hitler: czy na dokończenie prac nad cudowną bronią, czy na pokój z aliantami zachodnimi i wspólną krucjatę przeciwko komunizmowi. Pewne jest to, że utworzenie Festung Breslau było początkiem zagłady miasta. Wedle szacunków z maja 1945 r. Wrocław utracił 90 proc. zabudowy w dzielnicach zachodnich i południowych, w centralnych – 50 proc.
Podobnie wyglądał stan miejskiej infrastruktury i przemysłu. Ryszard Michalczyk, późniejszy pracownik Pafawagu, przebywając w maju w mieście, relacjonował, że Wrocław zmienił się w morze ruin, „nad którymi unosiła się przykra trupia woń”. Intensywne walki prowadzone przez żołnierzy I Frontu Ukraińskiego nie ominęły zakładu Linke-Hoffman-Werke.
Fachowcy z Lilpopa. Jeszcze przed zdobyciem miasta naczelny dyrektor Centralnego Zjednoczenia Przemysłu Metalowego dr inż.