Pomocnik Historyczny

Od Ostpolitik do zburzenia muru

Sylwester 1989 r. na murze pod Bramą Brandenburską, Berlin Sylwester 1989 r. na murze pod Bramą Brandenburską, Berlin Wolfgang Kumm/DPA / Corbis
O ile okupowani przez aliantów Niemcy nie mieli wpływu na wybuch zimnej wojny, o tyle w przezwyciężaniu konfrontacji RFN odgrywała istotną rolę, zyskując na znaczeniu międzynarodowym.
Kanclerz Willy Brandt i premier Józef Cyrankiewicz podpisują układ PRL-RFN, Warszawa, 7 grudnia 1970 r.Fischer/DPA/PAP Kanclerz Willy Brandt i premier Józef Cyrankiewicz podpisują układ PRL-RFN, Warszawa, 7 grudnia 1970 r.

Westbindung Adenauera. Odprężenie (détente) nie było pomysłem niemieckim. Jego początków można się dopatrywać w kompromisowym rozwiązaniu kryzysu kubańskiego w 1962 r. Konfrontacja obu wielkich mocarstw trwała nadal – w Wietnamie, na Bliskim Wschodzie, w Afryce – ale pod kontrolą. A w Europie zimna wojna została zamrożona wzdłuż żelaznej kurtyny przebiegającej od Adriatyku do Bałtyku przez sam środek dawnych Niemiec.

Konrad Adenauer, pochodzący z Nadrenii pierwszy kanclerz Republiki Federalnej, był beneficjentem zimnej wojny. Pomagała mu ona zakotwiczyć republikę na Zachodzie, co uważał za niezbędne dla rzeczywistej przemiany Niemców, i nie dokonywać żadnych ustępstw na Wschodzie, to znaczy nie uznawać polskiej granicy na Odrze i Nysie. Westbindung – umocowanie republiki bońskiej w strukturach euroatlantyckich – było dla niego ważniejsze niż zjednoczenie Niemiec kosztem ich neutralizacji, co proponował Stalin w 1952 r. (nie wiadomo, na ile szczerze). Zachód dla Adenauera był tylko ochroną przed komunizmem, ale także lekarstwem na niemieckie demony, jak on je rozumiał: dominację Prus, nacjonalizm i socjalizm.

Utworzenie dwóch państw niemieckich w 1949 r. kanclerz uważał za prowizoryczne, ale – przy otwartej granicy między Berlinem wschodnim i zachodnim – jeszcze jakoś znośne, tym bardziej że zachodni cud gospodarczy miał dla Niemców o wiele większą siłę przyciągania niż ideologia i praktyka komunistyczna.

Co jest za tym murem? Trzeba było jednak muru berlińskiego, by w zachodnich Niemczech uświadomiono sobie, że warunkiem jakiejkolwiek poprawy w stosunkach niemiecko-niemieckich jest uznanie przez Bonn polskiej granicy.

Pomocnik Historyczny „Zimna wojna” (100106) z dnia 28.03.2016; Politycy i dyplomaci; s. 81
Reklama