Rewolta z lat 60., określana jako kontestacja, kontrkultura, bunt, rewolucja obyczajowa, ujawnia pewien historyczny algorytm: oto po raz kolejny pojawił się ruch dążący do gruntownego rozbicia zastanego porządku. I samej zasady porządku. Nazwijmy go reakcją romantyczną.
Kontrkulturowa istota romantyzmu. „Wyobraźnia przejmuje władzę” – to słynne hasło paryskiego Maja chyba najlepiej oddaje ducha tamtych wydarzeń. Jednocześnie wiadomo, że już wcześniej wyobraźnia przejmowała władzę, można to przecież odnieść i do rewolucji francuskiej, Komuny Paryskiej i Wiosny Ludów, czy wreszcie do dwóch polskich przegranych powstań z XIX w. W trochę już dziś zapomnianej (niesłusznie) książce Marii Janion „Romantyzm, rewolucja, marksizm.
Pomocnik Historyczny
„Rewolta 1968”
(100128) z dnia 26.02.2018;
Bunt i kontrkultura;
s. 37
Oryginalny tytuł tekstu: "Reakcja romantyczna"