Juana Azurduy de Padilla (1780–1862). Bojowniczka o niepodległość Boliwii. Jej ojciec był bogatym Kreolem, matka zaś półkrwi Indianką. Już za młodu nauczyła się posługiwać bronią, jeździć konno i mówić w quechua oraz aymara, językach Indian zamieszkujących dzisiejsze Peru i Boliwię. Podczas walk z Hiszpanami dowodziła własnym – złożonym w większości z Indian – partyzanckim batalionem. Wraz z mężem – Manuelem Ascencio Padillą – stanowili wojenne małżeństwo, ale nie dane im było zaznać rodzinnego szczęścia. Doczekali się co prawda czwórki dzieci, wszystkie zmarły jednak podczas walk. W 1816 r. jej mąż został schwytany i rozstrzelany przez rojalistów, ale ona kontynuowała walkę na pograniczu Boliwii i Argentyny. Odznaczała się niezwykłą charyzmą oraz wiarą w zwycięstwo, co umożliwiło jej wciągnięcie w szeregi rewolucjonistów wielu ochotników. Do niedawna Juana Azurduy była niemal zupełnie zapomniana. Dopiero w 2009 r. nadano jej stopień generała armii argentyńskiej, a w 2015 r. w centrum Buenos Aires ufundowano 25-tonowy pomnik bojowniczki.
Simón Bolívar (1783–1830). El Libertador (z hiszp. wyzwoliciel) należał do znakomitego kreolskiego rodu, w jego żyłach płynęła krew hiszpańskiej arystokracji, ale wśród przodków byli również Indianie oraz czarnoskórzy niewolnicy. W dobie walk o niepodległość Bolívar przekuł swoje mieszane pochodzenie w atut, by przeciągnąć na swoją stronę przedstawicieli społecznych nizin.
Życie przyszłego wyzwoliciela od początku było naznaczone osobistymi tragediami. Gdy miał 3 lata, zmarła mu matka, 5 lat później stracił ojca, a w wieku lat 19 był już wdowcem. Po śmierci żony ślubował, że nigdy się już nie ożeni, choć później miał wiele kochanek.