Wygnany z Grecji. Księciu Filipowi, zmarłemu 9 kwietnia 2021 r., zabrakło dwóch miesięcy, aby dożyć 100 lat. Mąż królowej Elżbiety II przyszedł na świat 10 czerwca 1921 r. na Korfu, w pięknie położonej na klifie willi Mon Repos należącej do greckiej rodziny królewskiej. Był synem księcia Andrzeja, czwartego syna zamordowanego króla Grecji Jerzego I. Po ojcu należał więc do duńsko-greckiej rodziny Schleswig-Holstein-Sonderburg-Glücksburg. Matką była księżna Alicja z domu Battenberg, prawnuczka królowej Wiktorii. Na losach Filipa zaciążyło aresztowanie ojca przez greckie władze. Jako dowódcy wojskowemu zarzucono mu odpowiedzialność za klęskę poniesioną w wojnie z Turcją w 1922 r. Filip wraz z rodziną został ewakuowany przez brytyjski krążownik i jako dziecko rozpoczął życie na wygnaniu.
Mówiono o nim Filip Grecki, ale antycznego języka nigdy nie miał okazji się nauczyć. Mówił natomiast po niemiecku, angielsku i francusku. Posługiwała się tymi językami jego rodzina, a droga szkolnej edukacji Filipa wiodła przez Francję i Niemcy do Wielkiej Brytanii. Uczęszczał do szkół z internatem. U matki zdiagnozowano schizofrenię i zamknięto w szpitalu psychiatrycznym.
Po ukończeniu szkoły dla chłopców w Gordonstoun w Szkocji, Filip trafił do akademii morskiej w Dartmouth, po której – jako najlepszy kadet na swoim roku – oprowadzał księżniczkę Elżbietę. Rozpoczęła się znajomość, która doprowadziła oboje na ślubny kobierzec.
Książę Filip od 1940 r. służył przez cały okres II wojny światowej na okrętach Royal Navy. Walczył m.in. w nocnej bitwie z flotą włoską u przylądka Matapan w marcu 1941 r. Został wyróżniony w komunikacie po zwycięstwie jako podchorąży, który na pancerniku „Valiant” skierował reflektor, oświetlając włoski okręt.