W poszukiwaniu stabilizacji
Od restauracji Burbonów do Trzeciej Republiki. Burzliwy wiek XIX
Koło historii. W XIX w. Francja odbyła długą podróż polityczną od monarchii Ludwika XVIII do III Republiki, po drodze zahaczając o kilka rewolucji i jedno cesarstwo. Mogło się zdawać, że historia zatoczyła olbrzymie koło; już w ciągu ćwierćwiecza po wybuchu wielkiej rewolucji w 1789 r. Francuzi przeszli przecież przez monarchię Ludwika XVI, monarchię konstytucyjną, republikę, wreszcie cesarstwo. W latach 1814 –70 wszystkie te rozwiązania miały sukcesywnie powrócić. XIX stulecie powtórzyło przy tym te etapy ustrojowe w tej samej kolejności, poczynając od próby powrotu do monarchii absolutnej w okresie burbońskiej restauracji.
Restauracja Burbonów
Ludwik XVIII. Burbonowie powrócili do Francji z rewolucyjnego wygnania po z górą dwudziestu latach w 1814 r. Niemal 60-letni, bezdzietny Ludwik XVIII, w głębi ducha zwolennik absolutyzmu, zdawał sobie jednak sprawę z faktu, że proste odtworzenie stanu rzeczy sprzed 1789 r. było niemożliwe. Król niechętnie zdecydował się więc na ustępstwo w postaci Karty konstytucyjnej, stanowiącej swoistą syntezę Francji przed- i porewolucyjnej. Akt zawierał gwarancje równości wobec prawa, wolności indywidualnej, wolności religijnej czy własności prywatnej – w tym także ziemi nabytej w trakcie lub po rewolucji. Ustępstwem wobec porewolucyjnej Francji był też dwuizbowy parlament. Z drugiej zaś strony wyjątkowo konserwatywna pozostawała cała warstwa symboliczna dokumentu, np. datowanie („dziewiętnasty rok panowania”) czy tytuł suwerena przyznany monarsze. Karta wzmacniała sojusz tronu z ołtarzem, przyznając katolicyzmowi miano religii państwowej. Gwarantowała silną pozycję polityczną władcy. Jej konserwatywny charakter podkreślał też wysoki cenzus majątkowy; na 30 mln Francuzów w 1815 r.