Obolałe mocarstwo. Francja kończyła II wojnę światową, mając formalny status wielkiego mocarstwa. Jej przedstawiciele brali udział w przyjęciu przez zwycięskich aliantów bezwarunkowej kapitulacji III Rzeszy i Japonii. Uzyskała strefę okupacyjną w Niemczech i pozycję stałego członka Rady Bezpieczeństwa ONZ, tak jak USA, ZSRR, Wielka Brytania i Chiny. W wielkim stopniu przyczyniła się do tego postawa Charles’a de Gaulle’a podczas wojny. Ale pomimo wysiłków generała, który chciał tchnąć w rodaków dumę z odniesionego zwycięstwa, Francuzi zdawali sobie sprawę, że ranga ich kraju w wyniku wojny znacznie się obniżyła.
Co prawda spowodowała ona we Francji znacznie mniej ofiar niż ta pierwsza, ale było to ok. 660 tys. istnień ludzkich. Straty materialne były zaś znacznie większe od poniesionych podczas Wielkiej Wojny. 460 tys. budynków zostało kompletnie zniszczonych, a około miliona uszkodzonych. Zdewastowaniu uległa infrastruktura drogowa, linie kolejowe, porty. Produkcja przemysłowa w 1945 r. wynosiła jedną trzecią, a zbiory zboża niecałą połowę tych z 1939 r. Żywność racjonowano.
Rząd Tymczasowy i konstytuanta. Najważniejszym zadaniem rządu w polityce wewnętrznej, oprócz odbudowy gospodarki i infrastruktury kraju, było przywrócenie demokracji, autorytetu państwa i wyposażenie go w stabilne instytucje. Tymczasowy Rząd Republiki Francuskiej (uznany w październiku 1944 r. przez USA, ZSRR i Wielką Brytanię za prawowitą władzę), któremu przewodził de Gaulle, był faktycznie gabinetem jedności sił politycznych, które przeciwstawiły się polityce Vichy i uczestniczyły w ruchu oporu. Silna była w nim pozycja partii lewicowych. Etatystyczne koncepcje dominowały w polityce gospodarczej rządu, który przeprowadził nacjonalizację części przemysłu.